Na WP przeczytałem nagłówek "Kijowski podczas protestu przed Sejmem: nie raz się jeszcze potkniemy". Muszę powiedzieć, że tym samym pan Mateusz zdobył moją sympatię albowiem nie owija on w bawełnę lecz uprzedza sympatyków KOD uczciwie, co stanie się w niedalekiej przyszłości. Kijowski bowiem mówi prosto z mostu "niejedną fakturę jeszcze wam wystawimy". Niejedne 90 tysięcy zarobimy. Naprawdę uczciwy człowiek z tego Kijowskiego, ruskij czieławiek!
Drogi pełowsko-lewacki wredny opluwaczu. Mąż Szydło nie dostał nic, bo pieniądze o których piszesz to są pieniądze dla Zespołu Szkół, w którym on pracuje na realizację projektu ze środków unijnych.
Zgodnie z twoją logiką nasz burmistrz, który jest z PO dostał od rządu Szydło 40 milionów. Jak mają się te dwa miliony do czterdziestu? Ludzie tacy jak ty przegrywają coraz bardziej i coraz bardziej ośmieszacie się. Wasze kłamstwa już nie działają na społeczeństwo.
Dobrze, ze pokazujesz jak bardzo troszczysz się o alimenciarza, który po to by jego dzieci nie dostały alimentów wystawił lewe faktury, bo inaczej komornik zająłby mu wynagrodzenie. To Zarząd KOD proponował mu uczciwe warunki, tj. regularną pensję. Ale ten nierób i drobny cwaniaczek odmówił, bo wiedział, że zaraz komornik zajmie mu znaczną cześć tego za długi. Dobrze że nadal bronicie swojego złodziejskiego guru, bo tym samym potwierdzacie, że kierujecie się tą samą moralnością a raczej brakiem jej. Właśnie tak wygląda idea której bronicie, ta idea nazywa się powrót do żłobu i odebranie ludziom pieniędzy z 500+ żeby samemu na nich położyć łapę.
"Ponad 120 tys. trafiło z kont Komitetu Obrony Demokracji do firmy MKM-Studio należącej do Mateusza Kijowskiego i jego żony - dowiedziała się "Rzeczpospolita". Dziennik dotarł do dwóch nowych faktur wystawionych we wrześniu i październiku 2016 r.
Wcześniej media ujawniły faktury pochodzące z okresu od marca do sierpnia 2016 r. Opiewały one na kwotę ponad 90 tys. zł. Teraz może być już mowa o 120 tys. zł, bo wartość nowych faktur to łącznie ok. 30 tys. zł!"
Ale zapewne i tak najlepsze jeszcze przed nami
Ciekaw ile razy jeszcze musi "potknąć się" by do lemingów dotarło, że ich dyma?