to jest Gość - HYdE PaRK

  
Strona 4 z 5    [ Posty: 45 ]

Napisano: 29 mar 2011, 15:26

szkoda, że ten drugi pilot nie odmówił naciskom ;(
~i...


Napisano: 29 mar 2011, 18:07

Smutne jest to, że niektórym nei dane jest logiczne myślenie a innym brakuje uczciwości. Są też tacy którym barkuje jednego i drugiego. Są też i tacy, którym tego nie brakuje ale tak bardzo nienawidzą, że wtym przypadku celowo z tego rezygnują .

A sprawa jest naprawdę prosta. Śp. prezydent wydaje rozkaz kapitanowi by leciał do Tibilisi. Pilot odpowiada, że w samolocie to on jest prezydentem i odmawia wykonania rozkazu i ląduje gdzie indziej. Po powrocie do Polski pilot zostaje odznaczony przez ministra ON za podjęcie samodzielnej decyzji. Dostał więc nagrodę o czym wszystkich powiadomiono za pomocą mediów. Wiedział także o tym doskonale kapitan Protasiuk. Czy po takiej lekcji następny pilot pamiętając o tym, że pliot odmawiający wykonania rozkazu prezydenta, otrzymuje nagrodę będzie się bał odmówić? Tak może sądzić albo kompletny kre.tyn albo łaj.dak.

Po drugie, jeszcze prostsze: oficjalne informacje ze strony rządowej, a więc całkowicie wrogiej śp. prezydentowi podają, że nie było żadnych nacisków. Co za ścierwojad nadal rozpowszechnia kłamstwa?
~logika i uczciwość

Napisano: 29 mar 2011, 18:44

taki jak ty
~ale

Napisano: 29 mar 2011, 19:18

\"25 sierpnia 2008 roku do prokuratury wpłynęło doniesienie o odmowie wykonania rozkazu. Złożył je poseł PiS Karol Karski, jednak w postępowaniu majora Pietruczuka nie doszukano się żadnych nieprawidłowości. Usłyszał za to, że jest \"tchórzem\", i że przynosi wstyd \"państwu polskiemu i jego siłom zbrojnym\".
\"kpt. Grzegorz Pietruczuk został odznaczony srebrnym krzyżem za zasługi dla obronności. Wedle słów szefa MON pilot otrzymał medal za ˝przestrzeganie procedur i poczucie odpowiedzialności za bezpieczeństwo czterech prezydentów na pokładzie˝.
Stosownie do art. 115 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 3 lipca 2002 r. Prawo lotnicze (Dz. U. z 2006 r. Nr 100, poz. 696, ze zm.) w celu zapewnienia bezpieczeństwa lotu oraz bezpieczeństwa i porządku na pokładzie statku powietrznego, dowódca jest upoważniony do wydawania poleceń wszystkim osobom znajdującym się na pokładzie statku powietrznego, a zgodnie z ust. 2 tego przepisu osoby te są zobowiązane do wykonywania poleceń dowódcy.
Co do kpt. Pietruczuka to poleciał jeszcze raz z ratownikami na Haiti. Później przeszedł w stan spoczynku. Z tego co mi wiadomo po całej nagonce na jego osobę ze strony ludzi prezydenta miał załamanie nerwowe. Pilot Protasiuk był w czasie lotu do Gruzji II pilotem kpt. Pietruczuka , więc dobrze wiedział na co może liczyć ze strony kancelarii jeśli zadania nie wykona. Presja na niego była więc subtelna.

~do logiki i uczciwości

Napisano: 29 mar 2011, 19:59

dlaczego nie proponujesz jakiegoś rozwiązania sytuacji ~gosi
- przecież jesteś pracownikiem socjalnym podobnie jak dzibar?
~do Łukasza

Napisano: 29 mar 2011, 21:37

Niech gosia zwróci sie do pierwszego cudotworcy RP o pomoc. Przecierz jej to obiecał. Wczesniej Wałśa obiecał jej całe 100 tysięcy.
~samosia

Napisano: 29 mar 2011, 22:37

PORADŹ SPECJALSITO CO ROBIĆ


2011-03-28 16:49
prosze o pomoc
wysłane przez ~gosia dnia 2011-03-28 16:49:40

~gosia



witam wszystkich serdecznie jestem mama 3 dzieci 5 letniego wikiego trzy letniej zuzi i 3 miesięcznego kuby. razem z mężem i naszymi pociechami mieszkamy u rodziców . korzystamy z jednego małego pokoju a rodice z dwójką mojego rodzeństwa w drugim w sumie z mojego asiłku macieżyńskiego i zasi. rodzinnego utymujemy 9 osób, mój maz ni pracuje nie moze nigdzie znaleśc pracy więc dorabia na rynku a mama ma 460zł renty bo ma komornika prosze o każdą pomoc jeżeli ktokolwiek może prosze o kontakt na meila daras02@tlen ...nr.konta 40203000451130000009288560
[Wyslij odpowiedz]
~do Łukasza

Napisano: 29 mar 2011, 22:55

do Łukasza

gosia zasugerowała Ci sposób rozwiązania podając nr konta
ciekawy sposób, oryginalny bardzo... więc pomóż. Proste. Może każdy podopieczny ops tak zrobi?

a wchodząc w szczegóły, to wypadałoby najpierw zbadać przyczyny stanu rzeczy. Skąd komornik w rodzinie?
Co to znaczy korzystamy z pokoju, a rodzice z drugiego? Może istnieje możliwość ubiegania się o dodatek mieszkaniowy? Zawsze to jakieś rozwiązanie, choćby częściowe.
Co to znaczy, że mąż dorabia na rynku? Jeśli za tym stwierdzeniem kryje się dorabianie na czarno, to też jest to jakiś dochód, choćby w miesiącu zarobił 200 czy 300 złotych (a może 700 zł.?) Nic nie wiadomo o możliwościach członków tej rodziny, natomiast wiadomo, że są problemy. Czy do tej pory gosia nigdzie nie szukała pomocy? Czy Jej rodzina ogranicza się tylko do męża, dzieci, rodziców i rodzeństwa? W jakim wieku rodzice i rodzeństwo? Czy się uczą, a może są w wieku w którym mogą podjać pracę, choćby na czarno?

Z takich informacji od gosi, można sobie wyimaginować milion przyczyn Jej trudności i drugi milion sposobów rozwiązań i... nie wiedząc nic, zaproponować... też nic.
~Łukasz

Napisano: 29 mar 2011, 23:00

do Łukasza

poza tym słusznie i trafnie zasugerowała samosia - niech gosia uda się do Donalda - cudo-tfu-rcy. W takim burdelu społeczno - gospodarczym i administracyjnym naprawdę trzeba mieć zdolności paranormalne, żeby utrzymac się na powierzchni życia codziennego.
~Łukasz

Napisano: 29 mar 2011, 23:31

2011-03-29 18:26
Re: Głosuję na PiS
wysłane przez dzibar dnia 2011-03-29 18:26:48

dzibar


nowy
postów:

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/kaczynsk ... omosc.html
[Wyslij odpowiedz]

~proponuję yarkacza



  
Strona 4 z 5    [ Posty: 45 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x