De.bile z was. Przeca samolot ściął nie tylko brzozę. To drzewko nie ma żadnego znaczenia. Do ścięcia drzew doszło w wyniku zbyt dużego obniżenia samolotu przez pilota. Fani zamachu powinni szukać mankamentów trochę wcześniej nim samolot zaczął schodzić w dół.
Obrońców rosyjskiej wersji wyjaśnienia przyczyn katastrofy samolotu w dniu 10.04.2010 roku opisanej w raporcie MAK i powielonej w raporcie Millera otuliła mgła egzaltacji. Bardzo pomocne w zredukowaniu dysonansu poznawczego, który wywołały nowe ustalenia Zespołu Parlamentarnego ds. katastrofy oraz II Konferencji Smoleńskiej były działania wielu mainstreamowych mediów oraz dyżurnych autorytetów np. Niesiołowski, Owsiak... Puszki po piwie i Red Bull - obrazki z prezentacji uczestników spotkania w Sejmie i Konferencji - wielu dziennikarzy uznało za najważniejsze informacje.
Przyjęto konwencję ośmieszania wydarzenia oraz naukowców, którzy brali w nim udział. Puszki wykorzystano w jednej prezentacji naukowca przybliżającej uczestnikom wiedzę na temat właściwości aluminium. Z aluminiowej blachy wykonane jest poszycie kadłuba i skrzydeł samolotu. Podobną blachę wykorzystuje się w produkcji puszek. Przy uderzeniu puszka się nie rozpada na drobne kawałki, zgina się odkształca. Podobnie powinny zachowywać się blachy z których wykonane było poszycie samolotu, który zderzył się z Ziemią. Zniszczeń jakim uległ samolot z delegacją z Polski na lotnisku w Smoleńsku nie da się wyjaśnić w oparciu o znane w świecie nauki właściwości aluminiowej blachy poddanej zgniataniu - uderzeniu w Ziemię. Zdaniem ekspertów, takich zniszczeń mogła dokonać eksplozja na pokładzie samolotu. O tym co dzieje się z kadłubem samolotu jeśli dochodzi na jego pokładzie do eksplozji można się było również dowiedzieć wysłuchując referatu z parówką w prezentacji. Mnie te puszki i parówka nie włączyły do grona prześmiewców osób, które szukają racjonalnego wyjaśnienia przyczyn tej katastrofy.
Miller miał dowody. Macier ich nie ma. Prokuratura też ma dowody.
Macier tymi swoimi zamkniętymi konferencjami może się podetrzeć. Nikt go nie potraktuje poważnie jeśli nie przedłoży konkretnych dowodów.
Adam podcierać to sobie możesz t.... w wc wiec naucz się w końcu panować nad swoimi emocjami i przestań epatować językiem kolokwialnym.
Jak powiesz normalnie to rownież bedziesz zrozumiany - może nawet lepiej bo z kulturalnym człowiekiem szybciej dochodzi sie do konsensusu ponieważ rozum panuje nad emocjami
Eskalacja nie prowadzi do rozwiazania problemu tylko zaostrza konflikt, a ty wchodzisz w kompetencje jako nieuprawniony potwierdzając brak conajmniej kindersztuby - dalej nie wymienię.............