Mam 34lata jestem żona i matką dwóch wspaniałych chłopców , od roku nie mam pracy mąż też tylko dorabia dorywczo i teraz wpadł na pomysł żeby otworzyć własny sklep z częściami samochodowymi ,nie mamy żadnych pieniędzy a raczej tylko dług u znajomych i rodziny .Złożyliśmy dokumenty o dotację\', ale ja boję się ze to nam nie wystarczy i ze splajtujemy .proszę o pomoc jaki i o dobre słowo na [email protected]
W jedną noc straciła mamę(zmarła na raka w wieku 52lat) i dom(pożar).Długa i bardzo smutna historia.Proszę o pomoc dla Niej i Jej zrozpaczonej rodziny.Wszystkim z góry serdecznie dziękuję za okazaną pomoc.728317737-nr.tel
Witam serdecznie,
Proszę o pomoc finansową jakąkolwiek mam długi które po woli spłacam ale nie starcza na normalne życie i rachunki.
Liczę na czyjeś dobre serce. proszę o jakąkolwiek pomoc finansową mój email [email protected]
Pomożcie mi i moim dzieciom przetrwac kilka tygodni.Zostalam z trójką małych dzieci bez grosza przy duszy.Mąż wyjechał szukac pracy.pewnie coś znajdzie i zarobi,ale do tego czasu musimy jakoś życ,a ja nie mam co do garnka wrzucić.Blagam o kazda zlotówke!!!!!!!!!!!!!
mój email [email protected],ale nie wiem jak długo będę miała internet.
numer mojego konta SBL 91 8941 1029 0075 8868 3000 0010
PROSZĘ POMÓŻCIE!!!!
Witam Was serdecznie mam na imie Ewelina i mam 25lat.
Razem z mezem i synkiem mielismy sie w nowym 2013roku wyprowadzic z wynajmowanej sutenery i przeprowadzic do mojej mamy na wies, jednak we wrzesniu 2012 jej oraz dwoch rodzin dom stanał w plomieniach przez co wszystko zostało tam zniszczone, czego ogien nie starawił to woda zalała.teraz juz jest lepiej bo dach juz stoi, te dwie rodziny maja juz prawie wykonczone mieszkania do wprowadzenia sie a My jestesmy na szarym koncu, ze sie tak wyraze moj mąz jak miał prace to jezdził tam i robił co mogł jednak teraz nie mamy na to funduszy, sam to nie wiele mogł zdziałac- chciałabym prosic Was o pomoc w postaci używanych ubranek dla dziecka i ewentualnie moze jakich zabawek- moj synek ma teraz 7 miesiecy Moj maz stracił prace(nie ma zasiłku dla bezrobotnego)od tego miesiaca staram sieo zasilek rodzinny na dziecko i o zasiłek macierzynski to bedzie ok chyba 500zł, mam takze690zl renty po zmarłym ojcu do konca sierpnia br.. Opłaty za wynajem sa do700-prosze Was tylko jesli macie jakies niepotrzebne ciuszki po SWOICH pociechach to skontaktujcie sie ze mna na e-maila [email protected] mysle ze bedzie dobrze jak moj maz znajdzie prace i reszta sie juz ułoźy
pozdrawiam
Witamy! Jesteśmy rodzicami Amelki, nasza córeczka przyszła na świat w maju 2010 roku. Urodziła się z zespołem wad
wrodzonych. Wykryto u niej: wadę serca, wzmożone napięcie mięśni, cechy dyzmorfii twarzy, niedoczynność tarczycy i
przytarczyc (brak tarczycy oraz grasicy), znaczny niedosłuch obu uszu, zaćmę wrodzoną obu oczu, zeza, oczopląs (obecnie ma
usuniętą zaćmę i czeka na wszczep wtórny soczewek). Po szczegółowych badaniach okazało się, że Amelka ma również wadę
genetyczną (aberrację strukturalną chromosomu pary 10).
Nasza córka objęta jest aktualnie różnoraką rehabilitacją i terapią: fizjoterapią, masażami, terapią manualną, neurologopedyczną
oraz surdologopedyczną. Amelka jest również pod stałą opieką lekarzy specjalistów: neurologa, endokrynologa, genetyka,
immunologa, okulisty, laryngologa, kardiologa, nefrologa. Obecnie Amelka ma ponad 2 latka, jej rozwój psycho – ruchowy jest
znacznie opóźniony, nie mówi i nie chodzi.
Każdy, kto przekaże w swoim zeznaniu podatkowym1% podatku lub darowiznę Fundacji AVALON NR KRS 0000270809 z dopiskiem (SIKORSKA,1562) pomoże nam zapewnić Amelce optymalne warunki do rozwoju oraz polepszyć komfort jej życia.
Jednocześnie prosimy o modlitwę o zdrowie dla naszej córeczki ,a my będziemy modlić się za jej ofiarodawców
Bardzo dziękujemy za okazane serce.
Witam,
dostałam wymówienie z pracy na 1/2 etatu.
Mam duży kredyt, nie mam go z czego zapłacić.
Jestem sama i wychowuję syna.
Nie daję rady finansowo, nie mam motywacji do życia.
Proszę o pomoc finansową, o pracę o pomoc psychologiczną.
Wiem, że moje problemy wśród innych są błahe, ale dla mnie urosły do rozmiarów nierozwiązywalnych.
Proszę, by ktoś pokazał mi światło w tunelu, pogubiłam się i lecę na dół. Najbardziej brakuje mi pracy, która pozwoliłaby mi samej wszystko uregulować i bym poczuła się wartościowym człowiekiem.
Pozdrawiam [email protected]
Widzę, że powstała tu \"ściana płaczu\" z prośbami o udzielenie pomocy rzeczowej lub finansowej albo pomocy w znalezieniu pracy. Ciekawe, czy którejś z osób powyżej udało się tą drogą uzyskać oczekiwaną pomoc?