udziele pomocy materialnej - HYdE PaRK

  
Strona 23 z 24    [ Posty: 234 ]

Napisano: 07 paź 2013, 23:55

W zasadzie sama już nie wiem, czy to właściwe miejsce, by prosić o pomoc, ale podobno tonący chwyta się brzytwy.
Wszystko zaczęło się kilka lat temu, za namową bliskiej wówczas mi osoby wzięłam kredyt, jeden, drugi i kolejny. Niespodziewanie straciłam pracę, przestałam spłacać. Najpierw były nakazy sądowe, potem pojawili się komornicy.
Pracuję na zlecenie, znalezienie etatu graniczy z cudem. Jestem, wykończona psychicznie i fizycznie. Mam niespełna 39 lat, a czuję się wypalona.
Mam zaległości za prąd, odpady komunalne, wodę... Brakuje praktycznie wszystkiego.
Może ta informacja jest lakoniczna, ale nie wiem, czy ktokolwiek na nią odpowie.
Mam jednak cichą nadzieję, że znajdzie się tutaj ktoś, kto pomoże mi wyjść na prostą. Szczegółowy opis sytuacji mogę wysłać w meilu wraz ze scanami dokumentów potwierdzających moją sytuację.
Bardzo proszę o pomoc: [email protected], nr konta: 74 1140 2004 0000 3902 5903 8739
~M.


Napisano: 10 paź 2013, 11:31

witam. mam 4miesieczne dziecko ja nigdzie nie pracuje zajmuje sie małym i domem narzeczony pracuje ale starcza nam tylko na jedzenie i opłacenie rachunków niestety nie mamy srodków na zakup ubranek,obuwia i zabawek dla malucha jesli jest ktos o dobrym serduszku to bardzo prosze o pomoc:[email protected]
~alicja

Napisano: 08 lis 2013, 22:13

jestem samotna mama 3 dzieci 2 3 7 lat moja sytuacja jest bardzo ciężka brakuje żywności środków czystości odzieży po zapleceniu rachunków brakuje na chleb bardzo proszę ludzi Dobrej woli o jak kol wiek pomoc żywnościowa [email protected]
~magda

Napisano: 08 lis 2013, 22:57

Każdego dnia zagląda tu ogromnie zamożny Perski Szach oraz Święty Mikołaj. Wspólnie pracują wysyłając pieniądze na konta potrzebujących. Wysyłają też paczki z żywnością i odzieżą. W każdy piątek dodatkowo sprzęt RTV i AGD, natomiast raz na miesiąc płacą wszystkie rachunki za energię, gaz. Czasem pojawia się Alladyn i spłaca każdy kredyt.
~dobra wróżka

Napisano: 12 lis 2013, 17:22

Proszę o pomoc finansową ,studiuje na 3 toku w Poznaniu i utrzymuję się sama na stancji i ledwo starcza mi na codzienne wyżywienie i podstawowe artykuły .Rodzice nie są w stanie wesprzeć mnie finansowo a ja bardzo chcą dokończyć studia. Proszę o pomoc 693 491 448
~studentka

Napisano: 24 lis 2013, 20:08

Witam , potrzebuję pomocy każdego rodzaju . Mamy poważne kłopoty finansowe spowodowane chorobą Mąż mój choruje na białaczkę .Mamy też czworo dzieci i nie stać nas zupełnie na nic. Szukam więć ludzi dobrego serca możę znajdzie się ktoś kto nam pomoże. Proszę o pomoc. Odpiszę na każde pytanie. e-mail [email protected]
~kasia

Napisano: 24 lut 2014, 10:39




W zasadzie sama już nie wiem, czy to właściwe miejsce, by prosić o pomoc, ale nie wiem :żyć czy lepiej umrzeć?
Wszystko zaczęło się 4 lata temu kiedy to Mój mąż założył Działalność gospodarczą...dał pracę 8 mężczyznom z naszej wioski,pracowali u Niego 11 miesięcy,u nich się sytuacja poprawiła,ponieważ mąż miał przestój zimowy<mrozy>,podwykonawca obiecał,że to tylko 1 miesiąc.Niestety mąż przetrzymał ludzi 2 miesiące i musiał ich zwolnić,ludzie mieli zasiłki a my kredyt na zapłacenie im pensji2 miesięczne.Wiem to nasz błąd,zatrudniając ludzi trzeba mieć coś na koncie,my nie mieliśmy NIC!Wyjechał do Szwecji,przez 1 miesiąc zarobił 7 tys. zł Wrócił,pozapłacał część zobowiązań,zakupy w drogę powrotną do szwecji i bliet na prom to 2 tys. ,zostałam bez 1 zł,ale jakoś sobie zawsze poradziłam,niestety mąż nie przysyłał mi kasy,bo jak twierdzłił przywieźie po 2 miesiącach gotówkę.Przywiózł,ale SIEBIE,dzięki BOGU całego,ale o 5 kg,chudszego.Szwed ogłosił upadłość.W tej chwili mam 2 komorników,płaci my rachunki,ale nie na bieżąco.To jest długa historia,przepraszam,że Was zanudzam,ale jeśli mi Ktoś pomoże choćby zł,tak ja kiedyś ja poagałam i czasami w miarę możliwości,choć nie finansowo do dziś pomagam 1 %,ugotowaniem obiadu etc..,będę wdzięczna.Może kiedyś ,za 2 lata Pomogę Wam:)))) .Mam 49 lat, praca jest wszędzie i dopóki jeszcze mogę będę pracować,choćby tak jak teraz sprzątając<firma sprzątająca>Latem dorabiam:borówki,jagody,grzyby.
Mam zaległości za , odpady komunalne, wodę,podatek.Jestem w stanie za pomoc ugościć na wsi nad jeziorem za okazałą pomoc.Do jeziora mam 10 metrów.
Może ta informacja jest lakoniczna, ale nie wiem, czy ktokolwiek na nią odpowie.Mój e-mail,trochę śmieszny,ale założyłam tak szybciutko [email protected] Nr konta 34 9072 0002 3003 0515 0170 0001
Mam jednak cichą nadzieję, że znajdzie się tutaj ktoś, kto pomoże mi wyjść na prostą. Chciałam bym żyć,spać spokojnie i pomagać.Kocham Ludzi i Zwierzaki,ale coraz częściej myślę,że może byłoby lepiej gdybym.....Buziaki ...pozdrawiam:)O pomoc Proszę ludzi szczerych z serduszkiem,którzy kiedyś przeżyli coś podobnego,może być również pomoc w postaci pracy dla mnie z wyższą pensją.Mąż jest budowlańcem,a ja potrafię wiele.:))
~Mirosława

Napisano: 03 mar 2014, 18:44

\"Bardzo proszę ludzi dobrej woli o pomoc dla mojej 4 osobowej rodziny.Nie dawno straciłem pracę,znajdujemy się w ciężkiej sytuacji życiowej i materialnej.Nie mamy na opłaty,jedzenie.Proszę ludzi o dobrym sercu o pomoc.Podaje mój numer konta 65 16 10 10 16 00 78 69 17 300 00 002.Bardzo proszę o choćby małą pomoc.Dziekuję z całego serca Michał
~Michał

Napisano: 10 mar 2014, 1:43

proszę o kontakt pod nr tel. 669892618
~Michał

Napisano: 13 mar 2014, 13:13

Witam,
mam na imię Żaneta i szukam pomocy finansowej. Nigdy tego nie robiłam i naprawdę jest mi ciężko o to prosić, ale moje kłopoty zaczęły mnie przewyższać i coraz częściej myślę, że dobrze by było odejść z tego świata i kłopotami się już nie martwić. Tak jednak się nie da, gdyż mam troje wspaniałych dzieci. Chcę, żeby moje dzieci miały godne życie, dlatego proszę o pomoc. Jestem obecnie bez pracy i utrzymujemy się z alimentów i rodzinnego i w dodatku choruję na reumatoidalne zapalenie stawów co jest dodatkowym obciążeniem w znalezieniu pracy, mam zobowiązania kredytowe i do tego zaległości czynszowe na wynajmowanym mieszkaniu. Obawiam się, że jak dalej tak będzie to po prostu dostanę wypowiedzenie mieszkania i nie będę miała się gdzie podziać z dziećmi. Jeśli są osoby o dobrym sercu to proszę o pomoc, może być również materialna za co z góry serdecznie dziękuję.
kontakt do mnie: [email protected]
nr. konta Bank BGŻ 55 2030 0045 1130 0000 1035 5290
~Żaneta



  
Strona 23 z 24    [ Posty: 234 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x