"We Francji, 25 stycznia br. w Zgromadzeniu Narodowym odbędzie się drugie czytanie rządowego projektu ustawy, który uniemożliwia organizacjom pro-life prezentowanie swojego stanowiska w sprawie ochrony życia ludzkiego i aborcji."
"Francja, kolebka wolności obywatelskich, staje się dziś krajem wprowadzającym drastyczne ograniczenia dla swobody wypowiedzi, będącej fundamentem demokratycznego społeczeństwa. Procedowany obecnie w Parlamencie projekt ustawy przewidującej kary za publikacje w internecie prawdziwych informacji o życiu człowieka przed urodzeniem, oznacza zamach na najbardziej podstawowe swobody obywatelskie i na fundamenty demokracji.”
Mam nadzieję, że pan Schulz do spółki z Junckerem uruchomią na forum UE odpowiednie procedury sprawdzania wolności słowa we Francji


