Wyjazd dziecka za granicę - Stare tematy

  
Strona 1 z 1    [ Posty: 7 ]

Napisano: 27 sty 2015, 10:20

Witam, jak rozwiązujecie sytuację, w której dziecko umieszczone w rodzinie zastępczej wyjeżdża za granicę do matki na okres ferii (matka ma zawieszoną władzę rodzicielską), bez opiekunów zastępczych. Ojciec ma ograniczoną władzę rodzicielską. Czy w takiej sytuacji niezbędna jest tylko zgoda ojca, czy też Sądu? Z góry dziękuję za odpowiedzi.
thepennywise
Praktykant
Posty: 27
Od: 02 kwie 2012, 23:16
Zajmuję się:


Napisano: 28 sty 2015, 14:31

My nie urlopujemy dzieci nawet do rodzin w Polsce bez zgody sądu, a co dopiero za granicę.
iwa27
Awatar użytkownika
Referent
Posty: 248
Od: 10 wrz 2014, 13:21
Zajmuję się:

Napisano: 28 sty 2015, 15:50

U nas wygląda to tak, że puszczamy dzieci za granicę na podstawie oświadczenia rodziny oczywiście jeżeli znamy rodziców i jesteśmy przekonani że jest ok. Sąd pozostawia to w naszej kwestii i rodziny zastępczej. Informowany sąd oczywiście o urlopowaniu też jest.
Paula87
Praktykant
Posty: 25
Od: 16 gru 2014, 10:06
Zajmuję się:

Napisano: 02 lut 2015, 23:14

Paula87 pisze:U nas wygląda to tak, że puszczamy dzieci za granicę na podstawie oświadczenia rodziny oczywiście jeżeli znamy rodziców i jesteśmy przekonani że jest ok. Sąd pozostawia to w naszej kwestii i rodziny zastępczej. Informowany sąd oczywiście o urlopowaniu też jest.
A co ze świadczeniami dla rodziny zastępczej wstrzymujecie, zawieszacie? Chodzi mi o stronę techniczną, jaką decyzją to robicie - bo mam nadzieje, że nie płacicie rodzinie zastępcze świadczenia na utrzymanie dziecka, kiedy to jest na urlopowaniu.
Grzegorz 1

Napisano: 03 lut 2015, 9:55

To ciekawe pytanie Grzegorzu, ale odpowiedź nie jest łatwa.

Bo przecież nie ma wyraźnego przepisu mówiacego, że w czasie urlopowania dzieci do rodziców (bez względu na to czy są w kraju czy za granicą) rodzinie zastępczej nie należy się świadczenie. Przecież nie wymeldowuje go na ten czas, a więc np. płaci za nie czynsz. Poza tym świadczenie jest na dofinansowanie kosztów utrzymania, a więc należała by przyjąć że koszty utrzymania dziecka są wyższe niż świadczenie. Jest interpretacja, że jeśli to jest dofinansowanie to rodzina może je wydać - zgodnie z przeznaczeniem, w pierwszych dniach miesiąca, a więc przed urlopowaniem dziecka do rodziców. Poza tym należało by zastosować analogię - gdy dziecko umieszczone w placówce jest urlopowane - nie ma odliczeń za ten czas (chodzi mi oczywiście o koszty ponoszone w drodze porozumień).

Ale może ktoś ma inne zdanie. Chętnie podyskutuję.
iwa27
Awatar użytkownika
Referent
Posty: 248
Od: 10 wrz 2014, 13:21
Zajmuję się:

Napisano: 03 lut 2015, 23:37

Iwa to temat rzeka ale chyba jeszcze nie poruszany na forum od dawna, czekam na dalsze pomysły, ja jeszcze ze swej strony dodam, iż u nas kiedyś sąd umieścił dziecko w rodzinie o charakterze pogotowia i po dwóch tygodniach wydał zgodę na urlopowanie dziecka, początkowo na tydzień, później dwa tygodnie itd aż skończyło się tym, iż po prawie ............. rocznym urlopowaniu sąd oddał matce dziecko. Dziecko było jak już wspomniałem tylko dwa tygodnie w rodzinie zastępczej a później był już przedłużany o kolejne zgody urlop. Czy rodzina zastępcza ponosiła jakieś z tego tytułu koszty - nie, w standardzie jest nie meldowanie dzieci (bo nie ma za to kolegium jak kiedyś) i co rodzinie można zrobić. Czynsz jest zależny od wielu czynników m.in. do ilości osób zużywających wodę czy gaz, a przecież jak dziecko jest na urlopowaniu to się nie przychodzi do rodziny zastępczej myć, czy stołować się, bo nie wieżę w sytuację, iż rodzina zastępcza korzysta z mediów dopiero jak jest z nimi dziecko a jak go nie ma, to rodzina zastępcza siedzi przy świeczkach. Urlopowanie dziecka z placówki to inna bajka, tam są duże koszty stałe w postaci wynagrodzeń za szereg osób świadczących (mam nadzieję) pomoc dziecku a do tego ponieważ jest więcej dzieci niż miejsc w placówkach, urlopowanie dziecka i nie pobieranie za to kasy powodowałoby. Zawsze mam wizję takiej placówki (gdzie oczywiście jestem dyrektorem), iż wszystkie dzieci mam z terenów innych powiatów ale wszystkie je gdzieś "poupychałem" trochę do MOW, trochę do MOS, trochę do SOSW no i oczywiście na urlopowanie do rodziców, dziadków itp. a w placówce pusto..... tylko pracować :D
Grzegorz 1

Napisano: 04 lut 2015, 14:13

No Grzegorzu marzenia masz przednie ;)

Sytuacja przez ciebie opisana jest wyraźnym przykładem tego jak sądy maja w nosie nasze przepisy. W takiej sytuacji jak twoja to my zawiesilibyśmy wypłatę świadczeń oraz wszczęli postępowanie w kierunku uchylenia świadczenia jednocześnie je zawieszając do czasu wydania prawomocnego postanowienia przez sąd. Tu jasno widać, że rodzina zastępcza powinna dostać tylko świadczenie za faktyczny pobyt. Ale jeśli mamy do czynienia ze zwykłym dłuższym urlopowaniem - np. raz w roku na krótki okres czasu, to myślę, że nie ma podstaw do nie płacenia rodzinie zastępczej za ten okres.

Inną sprawą jest fakt, że jeśli rodzic może się opiekować dzieckiem przez dwa tygodnie w roku to dlaczego nie może przez resztę dni? Mnie to zawsze najbardziej wkurza w postanowieniach sądu - uważam, że w bardzo wielu przypadkach sądy nie powinny umieszczać dzieci w rodzinach zastępczych (zwłaszcza spokrewnionych) tylko wykorzystać inne przepisy prawa rodzinnego. Czyżby już wszyscy zapomnieli, że na dziadkach ciąży obowiązek opieki nad wnukami.
iwa27
Awatar użytkownika
Referent
Posty: 248
Od: 10 wrz 2014, 13:21
Zajmuję się:


  
Strona 1 z 1    [ Posty: 7 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x