kto jak pracuje tak pracuje...prawda. Pracowniku napisz do, której z grup Ty się zaliczasz:) chętnie przeczytam.
Oczywiście zakładając , że z neta korzystasz w czasie przysługującej 15 minutiwej przerwy śniadaniowej:)
uważam, ze jedyną intencją tego postu jest jątrzenie i skłócanie środowiska. Gdyby miał mieć jakiekolwiek walory merytoryczne - byłby inaczej sformułowany. W zasadzie takie posty powinny lądować w koszu (moim zdaniem), ale zgodnie z zasadami forum ops.pl jest HyDE PaRK i zachęcam żeby z niego korzystać.
7.30-8.00 w drodze do pracy (zaczyna pracę o 7.30)
8.00 wpada do biura i woła kawy bo się nie wyspał/a
8.05 - 8.30 w przypadku kobiet - poranny makijaż stosowie do dnia i ubioru poprzedzony konultacjami z koleżankami
8.35-9.00 picie kawy, konwersacje i kosultacje ze współpracownikami (rzadko na tematy zawodowe), obrabianie wywiadów,
9.05 -10.00 rozmowy telefoniczne i spisywanie infomacji do wywiadów (średnio 2 -4 dziennie)
10.00-11.00 tzw teren - wizyty u klientów po podpisy na wypelnionych już wcześniej drukach podczas poradnictwa telefonicznego
11.00-12.00 nadzory kuratorskie (2 etat)
12.00-12.30 przemieszczanie się do firmy w której posiada 3 etat
12.30-16.00 praca na 3 etacie, koniecznie w innym zawodzie
16.00 - powrót do domu po ciężkim dni pracy
Rozklad dnia pracy pracownika socjalnego;
u nas też
7.00 - 8.00 wspólne picie kawy
8.00 - 10.00 przyjmowanie interesntów, w wolnej chwili pisanie,
10.00 -11.00 śniadanie, herbatka
11.00 - 13.00 dalsze pisanie lub praca w terenie (w zaleznosci od dnia)
13.00 - 14.00 kolejna przerwa na kawę (Ci, którzy zostają w biurze). Natomiast Ci, ktorzy w terenie 13.00 - 13.30 kierunek dom,
14.00 -15.00 porządkownie biurka i czekanie na wyjście do domku.
Efektywnej pracy może z 4 godziny.
A Wy z biura urzędasy nie cieszcie się, bo Wy macie efektywnej pracy może z 2 godziny. A znam taką, co jak godzinę dziennie przepracuje to już jest bardzo zmęczona.
Podsumuwując za 4 godziny pracy 2 tys. netto to malo? jak uwazacie? A dla kadry biurowej za 2 godziny pracy 2.300 zł.to też mało? (bo wiadomo, że one mają więcej)