Niestety, często tak bywa na różnych forach.345 pisze:Ostatnio to forum zeszło na psy, ludzie już nie odpowiadają sobie na pytania i nie piszą normalnie, obrzucają się błotem.
Niestety, często tak bywa na różnych forach.345 pisze:Ostatnio to forum zeszło na psy, ludzie już nie odpowiadają sobie na pytania i nie piszą normalnie, obrzucają się błotem.
jak łatwo oceniać nie znając sytuacji prawda? Jak łatwo wrzucać wszystkich do jednego worka prawda? Piszesz że pracujesz w OPS i że nie jesteś socjalnym, to może sporo wyjaśniaćvoodoo pisze:A ja jako młoda osoba pracująca w OPS widzę, że państwo rozbestwiło co niektórych wnioskodawców (nie klientów jak to określacie bo klient to osoba, która zostawia pieniądze w sklepie, płaci za usługi etc), na swoim przykładzie widzę, że 3/4 wnioskodawców czuje się za pewnie idąc po zasiłki "bo im się należy". Nie jestem socjalnym i w sumie dobrze bo jak widzę lenistwo ludzi, którzy z wygody żyją na koszt podatnika to od razu tak pojechałbym po bandzie że masakra. Dalej bądźcie tacy pobłażliwi, troskliwi a w rzeczywistości dajecie się nabrać na ich grę aktorską.
żal mi ciebie, widocznie tak się napracowałeś że i tobie łeb zryło a nie tylko twojej biednej matce, mogła zmienić pracę a nie siedzieć i narzekać, to dzięki tym potrzebującym miała gdzie pracować, i ew mieć szansę na emeryturę,voodoo pisze:Sytuacji znać nie muszę, ważne że inni pracownicy mi opowiedzą o ludziach jak np pracują na czarno bądź inaczej kombinują (a Urząd Skarbowy siedzi z założonymi rękami).
Dla mnie takie osoby nie są klientami i od niedawna wy przedstawiacie ich jako klientów. Skąd wiem? Bo moja mama pracuje od ponad 20 lat w opiece społecznej i ma zrytą psychikę dzięki temu marginesowi. Dlatego ja inaczej podchodzę do roboty- trzymać krótko wnioskodawców, nie patrzeć na jakieś ich płacze bo są biedni. Ja sam swego czasu musiałem sporo w życiu na obczyźnie przecierpieć aby móc się czegoś dorobić i do nikogo nie łaziłem. Da się? Da się więc dla mnie to tylko papiery a nie gra aktorska. Ręce się ma? Nogi też? To do roboty.