Dzisiaj ten pan krytykuje protesty, kiedyś bywał ich twarzą. Niestety retoryka jego wypowiedzi zatrzymała się na PRL-u. Jak wiadomo nikogo nie puścił w skarpetkach, jak się przechwalał ale za to może przechwalać się, że za jeden wykład zarabia tyle ile nie jeden człowiek nie zarobi przez całe życie. Wprawdzie współczuję ludziom, którzy słuchają jego bredni, no ale cóż w czasach gdy ludzie chcą płacić za spanie pod mostem to i takie dziwactwo jak \"mądrości\" Wałęsy można zaakceptować. Jestem więc za a nawet przeciw. Przecież w literaturze istnieje doskonały pierwowzór tego pana w postaci Nikodema D..
https://wiadomosci.wp.pl/kat,1027139,tit ... caid=1f3b7