Dzisiaj w Polskim Radio 24 przedstawiciele Polskiej Federacji Związkowej Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej po godz. 12. Tutaj będzie można posłuchać:
a gdzież ten ops, którego cała kadra kierownicza z dyrektorem na czele funduje sobie wewnętrzne szkolenie z survivalu?!? ups!, savoir vivre\'u, oczywiście. jednocześnie w ramach dobrych manier wyprasza pracowników z ościennych pokojów, nie pozwalając im wykonywać swoich obowiązków przy ich stanowiskach pracy w dniu szkolenia.
w jakim celu i w imię czego to szkolenie?
niektórym z uczestniczących i tak to na nic. czyli pieniądze publiczne wyrzucone w błoto...
czy to ten ops, gdzie dyrektor właśnie zaczął przegrywać w sądzie pracy? czyżby osiągnął właśnie szczyt równi pochyłej?!?
czy to tam, gdzie każą pracownikom płacić 40 zeta od łeba na organizację pokazowej szopki, mającej utwierdzić władze i innych zaproszonych gości w tym, jaki to wspaniały fachowiec, opiekuńczy jak ojciec, nim kieruje? przyjmuje wymuszony hołd od \"przedstawicieli\" pracowników, chwali ich i wyróżnia, by następnego dnia wzywać ich na dywanik i przelewać na nich swoją frustrację. próbuje marginalizować rolę rzeczywistych przedstawicieli pracowników i utrudniać ich statutową działalność. zgrywa twardziela, a własnego cienia się boi...
Na obronie ten nasz opesowy trener wystawił niezłego żurawia co doprowadziło do samobójczej bramki. Sędzia gwizdnął gol a trener nasz posmutniał bardzo . Zmiana na stanowisku wydaje się przesądzona.
Najpierwej żurawia i tego co Gasił piłkę z boiska. Nasz smuta po meczu jeszcze skoczy na wódkę i pyknie w gałę z ASS Roma i wyleci po czerwonej kartce za niegodne zachowanie na boisku i poza nim