ZWOLNIENIA PO 31 GRUDNIA - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

[~adam]

Ja zwolnię najgorszych wychowawców. Kryterium socjalne będzie ostatnim branym przeze mnie pod uwagę! Pierwszeństwo dla mnie mają dzieci i dobro placówki!

[~etatysta]

Joanno w tym co napisałem nie ma ironii i złośliwości. Poczytaj pozostałe odpowiedzi na swój post (m.in. w innym wątku). Ludzie rozpaczliwie walczą o utrzymanie się w pracy a Ty zastanawiasz się co wybrać - dom dziecka czy szkoła? Zawyżasz poziom. Piszesz \"praca w domu dziecka to całe moje życie\". Joanno praca to nie życie, a życie to nie praca. Pracuje się by zarabiać pieniądze niezbędne by żyć i wiele osób również podejmują decyzje o dalszym zatrudniania będzie kierowało się tym racjonalnym argumentem.
Wiem że z pracą w domu dziecka wiążą się emocje. Te dzieci często są jak własne. Ciężko się rozstać, ale jeśli sama tego nie oddzielisz, brutalnie zrobi to ktoś inny.
Wybierz szkołę. Wybierając dom dziecka będziesz musiała od przyszłego roku pracować więcej za mniej. Domy dziecka to instytucje bez przyszłości - niechciane, niepotrzebne, drogie i nieefektywne. To tylko kwestia czasu, kiedy większość zostanie zlikwidowana. Akurat w tej sprawie wierzę, że politycy dotrzymają słowa. Za kilka lat może okazać się, że nie masz nic -pracy domu dziecka i pracy w szkole. Z czego wtedy będziesz żyć?
Nikt nie każe Ci się samemu zwalniać. Poczekaj i zobacz co zrobi dyrekcja, ale jeśli żeby zostać musiałabyś zwolnić się ze szkoły, to nie rób tego.

[~....]

Przepisy mówią jasno! Należy przede wszystkim brać pod uwagę: dotychczasowy staż pracy,posiadane umiejętności i kwalifikacje zawodowe, poziom wykształcenia, dotychczasowy stosunek do obowiązków służbowych, zdolności do współdziałania w zespole oraz
liczbę nieobecności z powodu choroby. Jeśli po ich uwzględnieniu będą pracownicy na równym poziomie to zwalnia się tego, który ma gorszą sytuację materialną /czynnik socjalny/. Ja zostawię sobie najlepszych pracowników - bez znaczenia czy są milionerami, mają trzy inne etaty czy przymierają głodem!

[~Leon]

Proszę jak niektórzy dyrektorzy chcą się bawić w Boga....Dobro dzieci? Ale których bo chyba nie tych zwalnianego pracownika? Szczawiu się nawpierniczają w razie głodu.. Joanno o najwyższych kwalifikacjach jak sobie załatwiłaś 2 państwowe etaty? Jesteś taka zaradna - szacun. Jak to możliwe, że nie łamiesz zasad higieny pracy jak wyczerpana po nocce idziesz uczyć dzieci? Albo po całym dniu w szkole idziesz wychowywać.Bierzesz jakieś prochy na to czy co? Dyrektorzy na tym forum na pewno by Cię nie zwolnili wszak jesteś nie do zajechania.

[~kn]

jaki to jest baaardzo dobry pracownik w dd ..,,jaką miara mierzyc?,,, a moze spolegliwy

[~Leon]

Idealny to taki , który będzie pracował za darmo. Do takiego modelu dążą samorządy ku uciesze i aprobacie wielu pracowników.

[~Marianna]

JOANNA

sorki, ale właśnie przez takie osoby jak Ty, pracujące na dwóch etatach innych kłują w oczy 26 godz ... bo skoro masz tyle czasu i energii żeby obsłużyć dwa etaty tzn \"pedagodzy\" mają za mało godzin pracy z dzieckiem a \"godz do dyspozycji\" wykorzystują na dorabianie w innym miejscu pracy

ja nie mam tyle energii by angażować się na dwa etaty ... chyba że liczymy etat w domu

[~xyz]

to w końcu na KN pracuje się tylko 26 godzin, czy więcej? - pytanie retoryczne
praca na 2 etatach jest mozliwa tylko na karcie! etacik w pow, parę godzin w poradni, a jak sie uda to i w szkole.
przy 40 godzinnym tygodniu pracy to raczej rzadkość. i znowu wychodzi wyższość karty nad kodeksem

[~Marianna]

no własnie z tego wynika że JOANNA nie taka zaangażowana jak tu głosi ... bo 20 (chyba tyle ma pedagog?) godzin powinno być przeznaczone na pracę bezpośrednio z dziećmi a pozostałe godziny na papierologię i przygotowanie do pracy z dzieckiem

[~Anka]

Joanno, jeśli jesteś taka super jak o sobie mniemasz to dyrektor nie powinien Cię zwolnić, ale wydaje mi się, że raczej nie jest to możliwe, żeby w pełni zaangażować się w dwóch placówkach.