1000 zł dla pracowników pomocy społecznej z pominięciem świadczeń?? - Świadczenia rodzinne

[Szarak]

https://www.portalsamorzadowy.pl/praca/ ... l?mp=promo

[Korowiow]

Zapowiedziała także zmiany, które "odbiurokratyzują" obowiązki pracowników socjalnych. "Jeszcze w tym roku chcielibyśmy zmniejszyć wykonywane przez nich tzw. prace ściśle biurowe, tak żeby mogli skupić się na istocie swojej pracy" - dodała wiceszefowa MRPiPS.

Czytaj - trzeba będzie zatrudnić kogoś nowego/dodać roboty komuś

[Sophia]

Zmniejszyć to znaczy co zrobić? Pracownik socjalny pisze wywiady, notatki służbowe czy różne pisma zawiadamiające, ciężko mi sobie wyobrazić jak by to wywalić albo nawet zlecić komuś innemu...prywatna sekretarka ma z nimi chodzić? Pomysł spoko ale jakoś nie umiem sobie wyobrazić wykonania.

[Zofia]

Zmniejszyć nie znaczy zabrać w ogóle - nie będą musieli pisać decyzji na przykład, albo właśnie różne pisma, zawiadomienia itp. będzie przygotowywał inny pracownik. Przecież to nie jest nowy pomysł, by podzielić pracowników socjalnych na tych robiących pracę socjalną i tych zajmujących się administracją (w tym przyznawaniem zasiłków itp.).

[Metalli]

Wskazała, że pensje pracowników ustalają władze samorządowe, dlatego mogą się one różnić w zależności od regionu. "Są takie miejsca, gdzie te wynagrodzenia są wyższe. Będziemy przekonywać samorządy, że ta grupa pracowników jest niezwykle ważna dla systemu pomocowego i rozwoju lokalnego, i należy w nią inwestować" - podkreśliła wiceminister.

"MRPiPS wyjaśniło, że grupa uprawnionych do dodatku jest określona, ale samorządy mogą ją rozszerzyć we własnym zakresie".
Odkryli Amerykę, czy co? przecież wiadomo, że utrzymanie jednostki jest obowiązkiem samorządu.
Powiaty, miasta, czy gminy mogły i nadal mogą podnieść wynagrodzenia, potrzebna jest wola i przeznaczenie większych środków na wynagrodzenia. Co daje apel rządu, nic. Jednym przyznali dodatek a pominięci mają liczyć na dobrą wolę władz lokalnych. Fajnie to wymyślono!!!!!

[Sophia]

Zmniejszyć nie znaczy zabrać w ogóle - nie będą musieli pisać decyzji na przykład, albo właśnie różne pisma, zawiadomienia itp. będzie przygotowywał inny pracownik. Przecież to nie jest nowy pomysł, by podzielić pracowników socjalnych na tych robiących pracę socjalną i tych zajmujących się administracją (w tym przyznawaniem zasiłków itp.).

U mnie w ops socjalni i tak nie piszą decyzji...jest od tego osobny dział więc :/

[Zofia]

No to u Was, a u innych nie.

[anetag]

Zmniejszyć nie znaczy zabrać w ogóle - nie będą musieli pisać decyzji na przykład, albo właśnie różne pisma, zawiadomienia itp. będzie przygotowywał inny pracownik. Przecież to nie jest nowy pomysł, by podzielić pracowników socjalnych na tych robiących pracę socjalną i tych zajmujących się administracją (w tym przyznawaniem zasiłków itp.).

U mnie w ops socjalni i tak nie piszą decyzji...jest od tego osobny dział więc :/

w małych ośrodkach tak nie ma, że kto inny idzie w teren a kto inny pisze decyzje

[Jesień]

U nas też pracownicy socjalni nigdy nie psiali decyzji, jest od tego pracownik merytoryczny

[~o~]

No i ten pracownik merytoryczny ( u nas też taki jest, siedzimy w jednym pokoju ) dostanie dodatek motywacyjny a ja nie.
Czym się różni nasza praca?....ja oprócz pracy administracyjnej ( decyzje, sprawozdania, zapotrzebowania) przyjmuję interesantów, przyjmuję wnioski , kompletuję je i obrabiam, pomagam wypełniać te wnioski i różne oświadczenia.... Koleżanka nie pracuje z klientem ale działa na rzecz i dla dobra społeczności lokalnej... a ja pracuję z klientem i nie działam dla dobra ludzi....