Napisano: 24 sty 2012, 16:25
My się modlimy, za nich i za siebie. Ponieważ modlitwę stosujemy systematycznie już od wielu lat ,w ogóle nie mamy obecnie agresywnych wychowanków. Gorzej ze mną - wczoraj potrzaskałem krzesło i walnąłem głową w kasę pancerną w trakcie meczu Polaków z Macedonią.