no tak myslalam... czyli w zdo uznali,ze musza zastosowac definicje zaprzestania prowadzenia gospodarstwa z ustawy KRUS,a w swiadczeniu pielegnacyjnym wystarczylo im,ze doslownie go nie prowadzisz...moglo sie im to wziac z tego, ze w ustawie o zdo napisali,ze jesli o zdo ubiega sie rolnik w rozumieniu ustawy o ubezpieczeniu spolecznym rolnikow, a w przepisie o SP w ustawie o swiadczeniach rodzinnych napisali tylko,ze jesli o SP ubiega sie rolnik (nie zrobili juz odniesienia do ustawy o ub.spol.roln.)...odwolujac sie, oprocz argumentow jakie sama masz - wytknij,ze do jednego swiadczenia organ uznaje,ze zaprzestalas prowadzenia gospo. a do drugiego juz nie,a przeciez twoja sytuacja nie zmienila sie ani troche...
zastanawiam sie czy to pominiecie odniesienia do ustawy o ubespieczeniu spolecznym rolnikow w ustawie o swiadczeniach rodzinnych bylo celowe czy tylko zapomnieli tego zdania dodac:)
No też nie, bo w ten sposób to żaden rolnik nie uzyskał zdo. Odniesienie do ustawy o ubezpieczeniu rolników ma tylko wskazać definicję rolnika , domownika. Za drugą część odpowiedzi dziękuję, zastosuję. Kończę temat.
Najpierw zadaje pytania lub przedstawia problem, potem sama na nie odpowiada i dyskutuje ze sobą , aż w końcu przyznaje sobie rację. Oto cała prawda tajemniczej(tejemniczego) "wwo".
Gosciu niestety nie trafiles,wwo i ja to dwie rozne osoby,chociaz jak czytam o problemach wwo to u mnie jest tak samo.Swiadczenie pielegnacyjne od maja mi przyznano,a zdo wstecz tak jak pisalam w ops czekaja na pismo z Krus. Tez mam juz dosc odwolan,pism.