Asystent a dziecko w szpitalu - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny

  
Strona 1 z 1    [ Posty: 4 ]

Napisano: 22 kwie 2017, 20:43

Witajcie,
nurtuje mnie jedna rzecz i mam nadzieję, że będziecie mogli mi pomóc. Otóż... nastoletnia córka rodziny z którą pracuje od 4 miesięcy trafiła miesiąc temu do szpitala psychiatrycznego. Zarówno psychiatra jak i psycholog nalega na spotkanie z moją klientką, ale ta z racji tego, że jest po operacji nie może tam pojechać i będzie to mogła zrobić najprawdopodobniej dopiero w czerwcu, a nie ma kogo tam wysłać, ponieważ nie dość, że w mieście nie ma żadnej rodziny to jeszcze z nikim nie utrzymuje kontaktu i też nie wiedzą oni o problemach z córką. Usłyszałam ostatnio opinię, że ja jako asystent rodziny powinnam pomóc tej kobiecie i sama skontaktować się z lekarzami opiekującymi się jej córką. Stąd wysuwa się taka kwestia, że musiałabym tam dojechać, a szpital jest oddalony prawie 200 kilometrów od mojego miejsca zamieszkania, ponieważ nie chcą oni rozmawiać przez telefon (klientka próbowała dowiedzieć się czegokolwiek przez telefon i niestety bezskutecznie). Czy to prawda, że ja jako asystent powinnam tam pojechać i dowiedzieć się o stanie zdrowia jej dziecka by móc przekazać matce informacje? Czy w ogóle oni będą chcieli ze mną rozmawiać czy musiałabym mieć jakieś pisemne upoważnienie od matki? Jestem w końcu obcą osobą dla tej rodziny. Wydaje mi się, że to nie jest zadanie dla asystenta, ale mogę się mylić, bo pracuje ledwie pół roku w tym zawodzie i tak naprawdę dopiero wszystkiego się uczę. Czy kierownik wystawi mi w ogóle na tak długą podróż delegację? Czy może podjąć próbę telefonicznego kontaktu z tymi specjalistami?
Z góry dziękuję za pomoc
„Starajcie się zostawić ten świat choć trochę lepszym, niż go zastaliście”

- Robert Baden-Powell
mlodaasystentka
Praktykant
Posty: 24
Od: 22 kwie 2017, 20:18
Zajmuję się: jestem asystentem rodziny


Napisano: 26 kwie 2017, 12:31

Hej,

Ja na Twoim miejscu faktycznie pomogłabym tej kobiecie, ale zadzwoniłabym do szpitala przy niej - tak żeby w razie konieczności mogła wyrazić zgodę jako matka na rozmowę specjalisty z Tobą. Co do jazdy gdzieś poza teren mojej pracy i to tak daleko nie brałabym się - tak naprawdę my możemy z uwagi na art 16 pkt 2 naszej ustawy kontaktować się z innymi organami celem zasięgnięcia informacji na temat naszych podopiecznych. Nie załatwiałbym żadnych rzeczy bez obecności matki by później nikt nie miał do mnie pretensji itd.
Powodzenia
Gosiaczek888
Praktykant
Posty: 32
Od: 09 kwie 2014, 9:12
Zajmuję się:

Napisano: 28 kwie 2017, 7:31

mona z pismem wystąpić do szpitala. Na wniosek z urzędu raczej odpowiedzą
pracuś socjalny
Referent
Posty: 261
Od: 22 lip 2015, 8:01
Zajmuję się:

Napisano: 28 kwie 2017, 19:27

Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi :)
„Starajcie się zostawić ten świat choć trochę lepszym, niż go zastaliście”

- Robert Baden-Powell
mlodaasystentka
Praktykant
Posty: 24
Od: 22 kwie 2017, 20:18
Zajmuję się: jestem asystentem rodziny



  
Strona 1 z 1    [ Posty: 4 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x