Mam przypadek w którym sprawca przemocy w ogóle nie stawia się na posiedzenia grupy roboczej ZI. Powiedział mi na wizycie u niego w domu, że nie ma zamiaru przychodzić "bo i tak mu nic nie zrobimy, i nie będzie sobie pierdołami głowy zawracał". Od żony wiem że nadużywa alkoholu skierowałam go do GKRPA, też się nie zgłasza. CO MAM Z NIM ZROBIĆ?
1.dlaczego nie wypełniłaś wobec tego wywiadu cz D w domu w/w- skoro już z nim rozmawialaś- a jest oporny żeby przyjść?
2. piszesz - "Powiedział mi na wizycie u niego w domu, że nie ma zamiaru przychodzić "bo i tak mu nic nie zrobimy, i nie będzie sobie pierdołami głowy zawracał". " Po piewrwsze prawdę powiedział, widocznie widzi że może sobie pozwolić na taki komentarz a po drugie, tym samym, określił swoje stanowisko w sprawie. Wykorzystaj to i spisz w formie protokołu.Nie ma co liczyć na więcej- być może.
3.Monitorować "sparwę z alkoholem "wniosek złożono - czy wspólwystępuje w dalszym ciągu z przemocą. Po jakimś czasie drugie Wezwanie na GKRPA - nie przyjdzie więc do Sądu w sprawie leczenia, trzymaj sie procedur - i nie zwaracaj sobie głowy pierdołami ;)