Jeżeli są wątpliwości dotyczące stanu psychicznego i możliwości świadomego zawarcia związku małżeńskiego to obowiązkiem urzędnika/kierownika urzędu stanu cywilnego jest wymaganie zgody sądu na udzielenie ślubu. To nie są w żadnym razie zadania ani kompetencje OPS (a potem się dziwimy, że pracownik socjalny jest do wszystkiego).
chłopak ma matke i jej powiedział że ma się nie wtrącać-mieszka w innej miejscowości, rodziny dziewczyny nie znam, nieoficjalnie dowiedziałam się że jest z rodziny patologicznej (alkohol)
ankaw-
informacje które posiadasz to plotki, które podciąga się pod pomówienia i oszczerstwa tak naprawdę. Jestem głęboko zniesmaczona brakiem twojego profesjonalizmu . Temat jaki wywołałaś pod zapytanie, bez komentarza....wstyd.
Powiedz też gdzie uczyli cię- lub kazali mówić, że alkohol w rodzinie oznacza patologię- ponoć nieoficjalnie się dowiedziałaś- bo to woła o pomstę do nieba.
Po drugie słuszna była odpowiedź chłopaka do matki - co podajesz.
ps. zaskocz mnie i powiedz w kilku zdaniach jakie prawa w/ g ciebie mają osoby niepełnosprawne???
Potem się dziwicie że lud roboczy wytrzeszcza oczy.
Chcesz im zabronić ślubu by mieć potem mniej pracy prawda? Nie tędy droga. Według ciebie wszyscy chorzy psychicznie powinni siedzieć w kaftanach w pokojach bez klamek? Jest wiele chorób psychicznych. Tylko niewielka część z nich sprawia że ludzie są agresywni, niezdolni do kochania, pozbawieni emocji, uczuć. Ci ludzie na pewno mają rodziny. Nie wolno ci reagować dopóki nie otrzymasz jakiegoś istotnego sygnału od rodziny lub sąsiadów że w środowisku źle się dzieje.
Można im pomóc co najwyżej w załatwianiu spraw urzędowych.
Ty nie wchodź w buty urzędnika stanu cywilnego.
anka w
Nie chciałam cię urazić. Tak reaguję kiedy słyszę podobne historie z pracownikiem socjalnym w tle...Ale wiedzieć musisz że:
Alkohol nie oznacza z definicji patologii- musi wystąpić jeszcze co najmniej kilka czynników a jeden z nich to konflikt z prawem.
To, że na forum to powiesz to pryszcz - ale w innych okolicznościach, np Sąd to będzie obciachem.
Natomiast w kwestii/małżeństwa niepełnosprawnych/ podobnych poglądów jak te wyżej - nie powinnaś głosić- powiewa stereotypami - a to nie przystoi socjalnemu. Ty masz likwidować bariery na temat funkcjonowania osób niepełnosprawnych a nie je tworzyć .
Nie przewidzisz przyszłości. Obserwuj środowisko i trzymaj rękę na pulsie. Nie odbiera się ludziom prawa do szczęścia. Jeśli pojawi sie dziecko to pewnie sie o tym dowiesz. Przyjdą po zasiłek, będę musieli przedstawić dokumenty. Dział świadczeń rodzinnych da ci cynk. Szpital być może też sie odezwie. Chyba że kobita urodzi w domu:P
Mit primum non nocere
Wykażesz sie chociaż pracą socjalną.