W moim przekonaniu argumenty biskupa są bardzo przekonujace i jasne -
Osobiscie do mnie przemawiaja - tym bardziej, ze mam też osobiste powody ( aby kwestionowac uznanie tego dnia za święto i uważam, ze brak spójności i obłuda z jaką PO chce świętować własnie tę date - nie jest przypadkowa;
4 czerwca 2009r wygłosilam swoje przemówienie na IX OKPS ( jako czlonek honorowy Konferencji ) i po powrocie do pracy otrzymałam bez żadnego wcześniejszego uprzedzenia - zwolnienie z pracy ( do dnia dzisiejszego sprawa a Sądzie jest w toku ( obecnie na etapie kasacji ) https://www.av.fr.pl/archiwum_dziewiata_konferencja.htm https://ops.pl/news.php?id=18249
Biskup Mering mówi \"nie\" nowemu świętu, którego chce PO
dzisiaj, 08:44 Onet
Jacek Gądek Onet
Biskup Wiesław Mering protestuje przeciwko inicjatywie, aby
4 czerwca ustanowić dniem wolności i praw obywatelskich. Powód? Bo 4 czerwca - gdy w Polsce trwały przełomowe wybory - w Chinach wojsko masakrowało studentów na Placu Tian\'anmen.
Może to nieskromne, ale to co wtedy powiedziałam na tej konferencji wraca jak bumerang z całą siła i jak duch krąży po korporacjach prawniczych, lekarskich, nauczycielskich nad Polską - tego się nie da zakamuflować, tu nie święta są potrzebne tylko zmiany, mądre i odważne w ktorych nie ma rownych i równiejszych
\"...czy znasz historię śmierci Sokratesa?...Nie....Był to mędrzec w Atenach. Z dawna już niebezpieczna jest rola mędrca miedzy szaleńcami. Ziomkowie skazali go na wypicie cykuty. I óż? Sokrates postapił tak jak ty;
z katem, który mu podał cykute zachował sie rownie dwornie. ...przyznaj, że Z CIEBIE KAWAŁ FILOZOFA.
Wiem, że to jest rodzaj ludzi obmierzły możnym, przed ktorymi nie zginaja kolana;
urzednikom, z urzędu swego obrońcom przesądów, które oni tępia;
księżom, rzadko widującym ich u stóp ołtarzy;
poetom, ludziom bez zasad i patrzącym bezrozumnie na filozofie jako na popychadło sztuk pięknych,
nie mówiąc o tym, iż nawet ci, ktorzy ćwiczyli się w szpetnym rodzaju satyry, byli jeno pochlebcami;
ludom, odwiecznym niewolnikom tyranów, którzy je gniotą,
hultajów, kórzy je oszukują,
i błaznów, którzy je bawią.
Zatem jak widzisz znam niebezpieczeństwo twego rzemiosla
i wage wyznania, JAKIEGO żądam od ciebie;
ale nie nadużyje twojej tajemnicy. ... mój przyjacielu ,
jesteś filozofem,
boleje nad tym dla ciebie.
Jesli wolno o rzeczach obecnych czytac
te, ktore maja nastąpic, i jeśli to, co jest napisane w górze, objawia się niekiedy ludziom
na dlugo przed ziszczeniem,
przewiduję.............\"
2013-05-11 20:20
Re: Standardy PO cz.III
wysłane przez ~ta.... dnia 2013-05-11 20:20:56
~ta....
dla przypopmnienia
2009-06-29 11:00
Re: zwolnienie z pracy
wysłane przez ~dzibar dnia 2009-06-29 11:00:59
~dzibar
powodem jest naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych polegające na nieterminowym wykonywaniu zadań, niewypełnienie poleceń służbowych, wynoszenie poza teren OPS dokumentacji powodujące niemożliwosc zakończenia postępowań przez innych pracowników, wadliwym prowadzeniu postępowań w związku z nieznajomością przepisów prawa, nieprzestrzeganie zakładowego regulaminu pracy, utrata zaufania niezbednego do realizacji zadań na zajmowanym przez pracownika stanowisku.
No to w końcu się dowiedziałam, że jestem najgorszym pracownikiem w OPS. No bo tego to chyba nikt nie przebije.
Jak to dobrze, że robiłam specjalizacje w zakresie pracy z osobami zaburzonymi psychicznie teraz bedę mogła sama sobie udzielic wsparcia.
Sąd Rejonowy dosyć dosadnie w wyroku ustosunkował się co do tej kwestii na moja korzyść
a ja mogę tylko cytatem go wesprzeć w tym temacie
\"niebezpieczna jest rola mędrca miedzy szaleńcami. Ziomkowie skazali go na wypicie cykuty. I cóż?
Sokrates postapił tak jak ty; z katem,
który mu podał cykute zachował sie rownie dwornie
...przyznaj, że Z CIEBIE KAWAŁ FILOZOFA.
Wiem, że to jest rodzaj ludzi obmierzły możnym, przed ktorymi nie zginają kolana;
urzednikom, z urzędu swego obrońcom przesądów, które oni tępia;
księżom, rzadko widującym ich u stóp ołtarzy;
poetom, ludziom bez zasad i patrzącym bezrozumnie na filozofie jako na popychadło sztuk pięknych,
nie mówiąc o tym, iż nawet ci, ktorzy ćwiczyli się w szpetnym rodzaju satyry, byli jeno pochlebcami;
ludom, odwiecznym niewolnikom tyranów, którzy je gniotą,
hultajów, kórzy je oszukują,
i błaznów, którzy je bawią.\"
I to by było na tyle - wiecej nie trzeba,
Polacy nie gęsi.......................