Może nawet sojuszyć z samym diabłem, co już nie raz pokazał, oby nie sprawowały PISdzielce władzy samodzielne, bo długo potem byśmy się nie pozbierali.
Nie wykluczam, że 11 listopada chodziło o to, żeby doszło do zamieszek. Żeby Platforma mogła przedstawiać się jako gwarancja spokoju i bezpieczeństwa przeciwko rozszalałym watahom PiS – powiedział w programie „Jeden na Jeden” w TVN24 Jarosław Gowin.
Według Gowina sytuacja mogła wymknąć się PO spod kontroli. – Nieudolność policji doprowadziła do rzeczy konsternującej dla rządu, czyli ataku na ambasadę rosyjską – dodał były minister sprawiedliwości.
Gowinowi nie podoba się też sposób, w jaki polskie władze tłumaczyły się przed Rosją. - To już jest daleko idące kajanie się za haniebny, nie do usprawiedliwienia, ale w sumie drobny epizod. Niewspółmierna była też reakcja strony polskiej za to, co się stało w Moskwie. Też powinniśmy zażądać przeprosin. Polska dyplomacja nie stanęła na wysokości zadania – stwierdził Gowin.
Squat Syrena chce skontrolować pracownik socjalny z Centrum Pomocy Społecznej. W tym miejscu doszło do starcia anarchistów z narodowcami. W budynku miały być małe dzieci.
Gowin doskonale orientuje się w metodach Tuska. Na nic wasze żale głu.pie! Sondaże pokazują, że nikt się na te brednie już nie nabiera.
Yaro wydymał Tuska tak, że ten był blady jak śmierć i ledwo łapał powietrze z wściekłości, że plan nie wypalił a w dodatku podpadł Putinowi.
W dodatku nasi sędziowie pokroju jakichś tam Krysztofiuków serwują Polakom wyroki, jak na zawołanie a ruscy potraktowali to u siebie, jako drobny wybryk chuligański.
Oj sługusy, sługusy. Do końca życia będziecie tylko ogonkami merdać. Przed własnym cieniem na zawał pier.... niecie!