Co zrobic?? - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny

  
Strona 1 z 1    [ Posty: 9 ]

Napisano: 12 wrz 2013, 1:06

Mam dwie karty w których:
1.Sprawca otrzymał wyrok w zawieszeniu,ma dozór kuratora.Cały czas nadużywa alkoholu,kilkukrotnie zobowiązywany do podjęcia leczenia.W chwili obecnej złożyliśmy kolejny wniosek do MKRPA-ponieważ ustało zobowiązanie sądowe wcześniejsze.Nie jest zameldowany u rodziców ale cały czas pomieszkuje tam,przychodzi do nich pod wpływem alkoholu,podobno (wg rodziców)wdziera się do mieszkania,wg nas rodzice go sami wpuszczają-żeby nie było tzw. opciachu przed sąsiadami w bloku.Potem wzywają Policję.On ląduje w izbie wytrzeźwień i tak w kółko.dzieje się tak okresowo.kilka dni takich,kilka spokoju.Rodzice obwiniają wszystkie instytucje ,że nic nie jest robione z ich synem,że to nic nie daje,że powinien byc zamknięty na jakimś oddziale,albo jak najszybciej w Zakładzie Karnym.(kurator chce odwiesić wyrok ale oczywiście wg rodziców tego 40 latka wszystko jest za wolno a poza tym mówią,że on wróci po 5 miesiącach).Odmawiają terapii dla współuzaleznionych uważając,że wiedza lepiej od terapeutów i całej reszty biegłych do spraw leczenia odwykowego.Co robić dalej??
2.Sprawca i ofiara to brat i siostra po 30-tce -oboje uzależnieni od alkoholu,leczeni kilka lat temu stacjonarnie.Mieszkają z rodzicami.On ma dozór kuratora za rozbój. Zgłosiliśmy ich do MKRPA na starcie,kurator jest w grupie roboczej.Agresję brata wyzwala alkohol.Mimo,że leczeni odwykowo,kierowani sądownie nadal nadużywają alkoholu.Co dalej z nimi robić?
~KK


Napisano: 12 wrz 2013, 19:49

Jerry - napisz Ty pierwszy...
albo TY 1 a ja 2 lub odwrotnie, z tym że - 2 sprawa jest dużo łatwiejsza.
~emilka

Napisano: 14 wrz 2013, 14:23

no to kto zacznie? emilka czy Jerry, ja się poprzyglądam póki co na razie..
~igor

Napisano: 15 wrz 2013, 15:14

A ja dalej w krpoce.Napiszcie wreszcie bez przepychanek.
~KK

Napisano: 17 wrz 2013, 16:48

do ~kk
Najprawdopodobniej sprawa już nieaktualna dla Ciebie - bo podjęłaś pewne kroki ( ale być może innym się przyda:
przypadek 1

1.Jak dla mnie mało wiadomo o NK- dlaczego ? za co?- przemoc to wiadomo, choć szerokie pojęcie - ale jakie formy ( czy nadawało się to na zaświadczenie lekarskie, jakieś inne dowody w sprawie ewentualnie mogły by być ), wobec kogo ta przemoc? jak mniemam rodzice. Syn z jakich paragrafów kk był skazany - przy NK naruszył te same czy doszły dodatkowe.
2. Rodzice sprawcy - mają do was pretensje , że instytucje nic nie robią- dlaczego tak twierdzą, skoro powinni wiedzieć , być poinformowani o tym ( przy wywiadzie C- jeśli są poszkodowanymi) w jakim trybie i charakterze potoczy się sprawa NK, jaką strategie pomocy im proponujecie. A to powinno być napisane w protokole.
Otóż- jeśli koleś ma kuratora - a ten jest na GR/ ZI- to wiadomo, że sprawa pójdzie obligatoryjnie, ponieważ ;
- sprawca dopuścił się w okresie próby złamania warunku :
(jednym z nich był na pewno zobowiązanie do leczenia odwykowego, powstrzymywania się od nadużywania alkoholu..)
3.kurator będzie - co podkreślasz wnosił- bo musi ! o zamianę orzeczonego środka - czyli napisze sprawozdanie ( nawet w ciągu 1 dnia) do Sądu z informacją o naruszenie jakich czynów chodzi ( on wie jak to zrobić), łącznie z tym - że syn nachodzi poszkodowanych w domu, wulgaryzuje, nęka więc jest o.k- masz to w planie jak widzę - a że potrwa - trudno , różnie to jest . czasem można się zdziwić jak szybko.( bez sensu wnosić zawiadomienie osobnym torem ), dowody są bardzo ważne.
W tym czasie :
2. Z poszkodowanymi w trakcie C- też ustalacie zobowiązania/ zdania - tak?
jak chcą zmiany powinni współpracować:
i ustalamy z państwem :
a)w kwestii bezpieczeństwa własnego - nie wpuszczają syna do domu-( zapisać , wykonać) jeśli się awanturuje - policja i z automatu dalej informują kuratora .....
b)składają wniosek do MKRPA- czemu wy a nie oni- sprawa powinna iść szybko- wpisać jako zobowiązanie rodziców.
c) terapia dla nich - oj nie wiem , ja bym też nie poszła...w tym momencie nie przeskoczą- a jeszcze ich denerwujecie, bo ich zdaniem to syn potrzebuje pomocy..
d) monitoring dla rodziny- policja - systematycznie . systematyczny kontakt ze sprawcą - nawet telefoniczny a co jego zadaniami w cz.D- nie nawiedzacie go..?

Dobrze by było żeby zobowiązanie - tak jak tamto nie ustało ( przypuszczam, że nie z jego winy- ), prawdopodobnie nie było miejsca w Zakładzie- to przypilnujcie żeby było ..podzwonić , załatwić
P.S wydaje mi się - że tutaj kroki macie ustalone( przez Was), zawiodła informacja dla rodziców, jasna i czytelna. Jeśli z wami nie współpracują - trudno ..zgadzają się na taki stan jaki jest.
Druga kwestia - to wykorzystać kuratora - opisać wszystko tak mocno - aby syn nie mógł już tak szaleć...w końcu doszła instytucja ZI

tyle- ja , mam czas wolny to piszę- nie bierz tego za poradę, to moje przemyślenie. Zresztą ja je rozwinęłam - zarys już był, może ktoś inny coś dopisze.
~emilka

Napisano: 17 wrz 2013, 23:47

Dzięki. Wyjaśniam.
1.syn skazany z art 207.
2.kurator zna sprawę,ma zamiar odwiesić.ma zamiar...choć wyrok zapadł w lipcu 13r. i z tego co widzę to nie dochodzi już do przemocy,problem to chyba teraz tylko picie i nachodzenie rodziców.jak zeznał ojciec po wizycie u kuratora w sądzie syn został zobowiązany do wyprowadzki..co zrobił?upił sie.
3.syn nachodzi rodzinę,wchodzi,wpuszczany przez rodziców(bo jak syna nie wpuścic słowa rodziców,ile razy można na policje dzwonić-słowa rodziców,kto za izbe zapłaci??słowa rodziców).
4.pije,róbcie coś-bo sie zapije.
5.druk d ze sprawcą???nie ma z kim gadać jak on cały czas pijany.Co go policja zabierze na izbę to na nastp. dzien upija sie znowu.
6.czemu my wniosek do MKRPA?Bo rodzice już nie chcą. Składali parokrotnie,sprawy ciągnęły się kilka lat.Był zobowiązywany,podejmował,przerywał i tak to.
~KK

Napisano: 18 wrz 2013, 0:33

a jeśli rodzice dalej nic nie będą robili???
~KK

Napisano: 18 wrz 2013, 10:21

~~kk
mam dosłownie kilka minut wolnego czasu...
No to ( po dodatkowych wyjaśnieniach) , stwierdzam że temat jest trudniejszy. Gość sięgnął dna- i albo się teraz odbije z pomocą innych ( leczenie w zakładzie ) 10% szans albo zapije.
1. Kurator niech robi swoje
2. Ja dalej stoję na stanowisku , że rodzice muszą pojąć , iż jeśli chcą mu pomóc to nie wolno go wpuszczać do domu.
3. wywiad D- odpuścić z nim- napisać po swojemu, bo musi być, skoro jest karta
4. MKRPA- ( może tylko komisja i prokurator Art. 24 u.w.t)wystosować wniosek do Sądu o zobowiązanie do poddania się leczeniu odwykowemu p/alkoholowemu- wnioskodawca czyli Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych jednocześnie wnosi o przeprowadzenie następujących dowodów:
- opinii biegłego psychiatry i psychologa....( formalność zdiagnozowania choroby i tak już IV ostatnia faza)
-przesłuchania w charakterze świadka rodziców, pr. socjalnego
- przeprowadzenie wywiadu przez właściwy komisariat Policji na okoliczność jaką opinię ma uczestnik ( moja policja wie jak załatwiać takie sprawy - nich się postarają ) Napiszcie dobrze uzasadnienie , dobrze by było gdyby dostał max do zamkniętego leczenia w całodobowym.
5. Co możecie więcej zrobić...? Przemocy nie ma jako tako - czy to jest pod ZI w tym momencie i kartę? No ale
Pamiętaj ustawa obliguje was do udzielenia pomocy rodzinie, to nic, że negują wasze wskazówki , plan bezpieczeństwa i pomocy. W dokumentach musi być napisane- że wdrożono działania zapobiegawcze- jakie ?,
- profilaktryczne - jakie ? np. terapia dla współ...uzależnionych / odmówili napisać
- prawnej, psychologicznej czyli mieli zapewniony dostęp do pomocy fachowej , specjalistycznej .
...miałam bardzo podobny przypadek - ale szczerze powiem - jak mamy takie studium co spędza nam sen z powiek a mamy dość - to się \"zgadujemy\" i ustawiamy sprawę tak żeby było skutecznie oczywiście w dobrym tego słowa znaczeniu.

Nie bierz na siebie odpowiedzialności - większej aniżeli musisz - i nie wzbudzaj w sobie ani poczucia winy ani strachu- bo rodzice ...wykorzystać możliwości prawne.. nie wiem czy nie przeoczyłam jakiegoś innego wątku ..trudno pozdrawiam
~emilka

Napisano: 18 wrz 2013, 23:06

co do przypadku 2
choć mam wrażenie , że postąpiłabyś analogicznie jak w przypadku 1-dopowiem :
Moim zdaniem zostaje Wniosek MKRPA- o zobowiązanie do leczenia odwykowego.- czyli do Sądu ( towarzystwo pasuje jedno do drugiego- \" gwiazda\" z I przypadku i \"wojownicy\" z II) ale :
nie miejmy daleko idących nadziei ,że wyjdą z tego , ponieważ największe szanse mają ci , którzy dobrowolnie podejmą drogę \"przez mękę\". I dlatego ja stoję na stanowisku , że muszą sięgnąć dna - żeby się odbić w myśl tego co powiem \" kiedy znalazłem się na dole i usłyszałem pukanie od spodu.....\" wsparcie rodziny i owszem ale po leczeniu. Jak dla mnie AA i inna fachowa psychologiczna - obowiązkowa po opuszczeniu zakładu leczniczego- o czym rodziny często zapominają niestety, ZI i GR- też.
Ale jako ZI/ Gr trzymajmy się ziemi- i wyznaczamy kierunki działań z naszego punktu widzenia słuszne i możliwe do wdrożenia- bez zbędnej psychoanalizy- GKRPA/MKRPA- Sąd-.Nie wiem czy skuteczne ale wobec tych chorych - uczciwe.
alkohol=agresja. Nie spróbujesz - będziesz z nimi włazić na Golgotę. Kurator niech robi swoje- złamie warunek pójdzie siedzieć lub dojdą mu inne paragrafy- w ZK też zrobi terapię.

P. S Masz trudne przypadki/ inni pewno podobne- pod względem takim , że nie rokują zbyt optymistycznie - ale co zrobić- Polska Alkoholska

Ja tyle...- rozdmuchałam temat -więc zamiatam - absolutnie nie będąc w roli autorytetu- jak androit to ujął- raczej z pozycji doświadczenia zawodowego...
a świecąc przykładem!( i odpowiadając na posta ) mogę co najwyżej poprawić bilans energetyczny kraju ;)
~emilka



  
Strona 1 z 1    [ Posty: 9 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x