Podczas pierwszego wywiadu w rodzinie (we wrześniu 2013) klientka poinformowała, że pod koniec roku 2012 została uderzona przez męża(był to, jak podaje, jednorazowy incydent), w związku z tym miała miejsce interwencja policji. Ponadto klientka podała, że mąż poniża ją, krytykuje, wyzywa. Czy w związku z tym powinnam wszcząć procedurę niebieskiej karty?
a jak TY ocenisz tę sytuację - .?
krytykowanie, wyzywanie, poniżanie ....są formą przemocy- ale jak dla mnie to zbyt mało ..by mówić o jakimkolwiek rozmiarze i stopniu faktycznej przemocy i założeniu ewen. NK ( racjonalnie myśląc)
to TY z nią rozmawiałaś....obserwowałaś czyli wiesz w jaki spsoób relacjonowała tę sytuację ( zachowanie)...może to zdarzenie sytuacyjne, wywołane konkretnym problemem ..i wystarczy mediacja..bo okazuje się- że i pani nie jest ok..
A czy np można monitorować rodzinę w ramach procedury NK po śmierci wiekowej babci która była wskazana jako ofiara przemocy??Sprawca to jej syn okresowo zamieszkujący z żoną i córką i swoja matką.Owa matka zmarła z powodu starości.Okresowo przebywała w szpitalu i w domu.Trzeba kończyć procedurę,czy w ramach tej samej gdzie on jest wskazany jako sprawca można dalej monitorować czy nie dochodzi do przemocy w stosunku do reszty rodziny?Mamy takie podejrzenie.Chcemy to dokładnie sprawdzić.
ja uważam , że to nawet zabawne
Jestem wielokropkowa, mogłabym mówić i mówić, ale jak Cię to irytuje to po prostu nie czytaj Bez sensu denerwować się moimi kropkami.......
PS Dla Ciebie - w tym poście ograniczyłam się do do 7 \"kropek\"