uzyskałem informacje o podejrzeniu molestowanie dzieci przez ojca. pracownik socjalny, policjant i kurator odbyli wizyty w rodzinie i środowisku, sąsiedzi coś tam mówią na ten temat, ale nikt nie będzie składał zeznań przeciwko ojcu dzieci, matka oraz członkowie rodziny nie potwierdzają tych informacji. molestowana osoba w wieku 16 lat. co dalej z tym zrobić. w rodzinie założona NK, przemoc fizyczna ojca wobec matki i psychiczna wobec dzieci. matka nie widzi problemu, nikt się nie zgłosił na ZI.
co z tego że zgłoszę do prokuratury, jeśli mam informacje z policji, że i tak umorzą bo nie ma dowodów. dodam, że wgląd w sytuację rodziny był przy wszczęciu NK
Przecież wiesz jak trudno udowodnić fakt wykorzystywania seksualnego dzieci ( jeśli wyłączyć możliwość stwierdzenia tego faktu badaniem lekarskim ), poza tym wyjątkiem sprawy \" złego dotyku\" należą do tych bardzo trudnych, zdarza się że, dzieci konfabulują po prostu i nie jeden specjalista \"wysiada\", ale : każe podejrzenie musisz zgłosić.
Jeśli jednak był już wgląd Sądu w rodzinę - pod ten wątek konkretnie - i nic, to obserwujcie dalej ... TY piszesz dzieci- to też dziwne....
P.S
A co do poglądu : że masz informacje z policji ,...że bez sensu - bo i tak nie ma dowodów- to dla mnie nie do przyjęcia argument, ponieważ: wolałabym zawiadomić - a zasadność niech oceni Prokurator niż mieć z nim - ( tzn:prokuratorem) do czynienia - i tłumaczyć się z zaniechania dopełnienia obowiązku.. ale \" było was trzech\"- tam w domu i wszyscy macie takie stanowisko ?
To tylko i wyłącznie moje zdanie ..nie doradzam , przedstawiam swoje stanowisko