Wystarczy popatrzeć na same zdjęcia i to w dodatku zamieszczone na WP, by naocznie przekonać się po której stronie jest agresja a kto w spokoju i z godnością upomina się o swoje prawa:
Media w większości, wbrew faktom, stają po stronie przeciwników krzyża smoleńskiego. Znowu mamy sytuację taką samą, jak za życia Lecha Kaczyńskiego, gdzie śp. prezydenta obrażano, ośmieszano i zakłamywano jego obraz.
Wystarczy wpisać w Google hasło \"Polska zbankrutowała\", by znaleźć informację o tym, że ktoś w NBP tak stwierdził, mówiąc że nasz dług jest kilkakrotnie wyższy od podawanego oficjalnie, tak jak to było w Grecji. Czy sytuacja na KP ma odciągać naszą uwagę m.in. od tej informacji? Czy to może być prawda?
Policja usunęła \"obrońców krzyża\" sprzed Pałacu. Zgodzili się na \"rozwiązanie siłowe\"
Nad ranem policja usunęła kilka osób spod krzyża przy Pałacu Prezydenckim. Zrobiła to na prośbę BOR. Przybyli policyjni negocjatorzy. Kilka osób zdecydowanie odmówiło i oświadczyło, że zgadza się na rozwiązanie siłowe. Funkcjonariusze przenieśli te osoby na niewielką odległość od krzyża. Krzyż pozostał na miejscu.
Jak tłumaczył rzecznik stołecznej policji Maciej Korczyński, funkcjonariusze BOR zwrócili się do nich z prośbą o pomoc w przeniesieniu osób spod krzyża z uwagi na zabezpieczenie pirotechniczne związane z obchodami święta Wojska Polskiego.
- Przybyli policyjni negocjatorzy. Prosiliśmy wielokrotnie, by osoby spod krzyża przeniosły się kilkanaście metrów dalej. Niektóre usłuchały, kilka osób zdecydowanie odmówiło i oświadczyło, że zgadza się na rozwiązanie siłowe. Funkcjonariusze przenieśli te osoby na niewielką odległość od krzyża dodał rzecznik. Żadna z tych osób nie została zatrzymana.
Akcji policji towarzyszyły zarówno okrzyki aprobaty, jak i obelgi.