CZY ZAWIADAMIACIE POLICJĘ LUB PROKURATURE - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny

  
Strona 3 z 4    [ Posty: 34 ]

Napisano: 21 lis 2012, 12:27

A jesli osoba pokrzywdzona wyraźnie sobie tego nie zyczy... i pisze oświadczenie zeby zaprzestać działan?
~kacha102


Napisano: 22 lis 2012, 9:49

Panie Lemanski - tu mowa jest o przestępstwach ściganych z urzędu, a to określa kodeks karny i inne przepisy prawa, a nie dowolna interpretacja czy decyzja zespołu interdyscyplinarnego. Nie rób Pan ludziom wody z mózgu!
~xxx

Napisano: 22 lis 2012, 22:51

Do xxx na zapytanie do mnie i post do Roberta Lemnskiego.

Kolego, odsyłam Cię do mego wywodu adresowanego do eli w dniu 2012-09-08 godz. 01:05 (pokręć trochę skrolem wyżej).

Myślę, że podane przeze mnie przykłady różnych sytuacji są na tyle jasne, że powtarzać się jest zbytecznym.
~Jerry

Napisano: 23 lis 2012, 13:58

Pamiętam, że nie każda przemoc jest przestępstwem, ale zgodnie z art 12 mamy informować organy ścigania już w chwili gdy tylko podejrzewamy, że dochodzi do znęcania. Gdy wypełniam NK trudno nie mieć takich podejrzeń.
~rad

Napisano: 23 lis 2012, 14:48

Jerry, jesteś okropnym nadętym megalomanem o rozbudowanej do granic możliwości osobowości autorytarnej. Popracuj trochę nad sobą, a może wtedy da się z tobą pogadać po partnersku.
~luna

Napisano: 23 lis 2012, 15:38

Dokładnie! Mimo szacunku jaki mam do jego wiedzy, jak dla mnie jest bardzo wypalonym człowiekiem, przynajmniej takie się ma wrażenie po czytaniu jego nadętych do granic możliwości wypowiedzi.

Jerry - wiedzą można się dzielić, ale nie ma takiego obowiązku. Więc jeśli masz zamiar ciągle kogoś mieszać z błotem za jego nawet głupie pytania, to lepiej w ogóle sobie odpuść udzielanie odpowiedzi, albo przynajmniej powstrzymaj się od osobowych komentarzy.

Mimo wszystko pozdrawiam, ale może trochę więcej dystansu?
~qwerty

Napisano: 23 lis 2012, 21:17

Jerry. ,,Nic to\".
~ex

Napisano: 23 lis 2012, 23:50

A niech was wszystkich....!
Gdzie tu w moich wypowiedziach megalomania i nadęcie?
A może nie rozumiecie słowa \"skrol\", które użyłem w wypowiedzi skierowanej do xxx? To wyjaśniam: chodziło mi o to, by pokręcił kółkiem przy myszce podłączonej do komputera.
A może myśleliście, że zamiast słowa \"skrol\" użyłem wobec xxx słowa \"trol\" i przez to ten atak?
Co się dzieje? Człowiek ma doświadczenie, czyli ja, ponad dwudziestoletnie w tej tematyce, a wy mnie obsobaczacie?
Ja i wypalony! Rzeczowa krytyka to wypalenie? Obnażanie głupoty zapodanych nam do obróbki gniotów prawnych to \"nadęte\" wypowiedzi?
Ludzie, może to wam brak dystansu do samych siebie?
~Jerry

Napisano: 24 lis 2012, 0:19

A teraz do rad.

xxx zaadresował do mnie taki post 2012-11-16 godz. 09:28:

Dla Jerrego:
art 12 ust 1 ustawy o przemocy:
\"Osoby, które w związku z wykonywaniem swoich obowiązków służbowych lub zawodowych powzięły podejrzenie o popełnieniu ściganego z urzędu przestępstwa z użyciem przemocy w rodzinie, niezwłocznie zawiadamiają o tym Policję lub prokuratora\"
art 304 ust 2 KPK
\"§ 2. Instytucje państwowe i samorządowe, które w związku ze swą działalnością dowiedziały się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, są obowiązane niezwłocznie zawiadomić o tym prokuratora lub Policję oraz przedsięwziąć niezbędne czynności do czasu przybycia organu powołanego do ścigania przestępstw lub do czasu wydania przez ten organ stosownego zarządzenia, aby nie dopuścić do zatarcia śladów i dowodów przestępstwa\"
Ja się pytam?
Czy gdzieś tu pisze, iż nie dotyczy to policji, czy to znaczy iż policja jest zwolniona z czynności sprawdzających czy doszło do przestępstwa ściganego z urzędu, czy to znaczy iż o fakcie przestępstwa zamiast policjant reagować z urzędu ofiara musi składać zawiadomienie sama? Czy aby policjant nie pakuje się na zarzuty wynikające z niedopełnienia swoich obowiązków służbowych?
Kodeks Karny-Art. 231. § 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Masz zupełną rację. Tyle tylko, że twoje rozumowanie należy rozpatrywać w innych kategoriach.

Ustawodawca, zarówno tworząc ustawę o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie (art. 12) jak i kodeks postępowania karnego (art. 304), nakreślił konkretne wskazania dla funkcjonariuszy publicznych i osób pełniących funkcje publiczne pisząc o tym, iż jest ich psim obowiązkiem (czyli z urzędu) reagować na przestępstwa ścigane z urzędu (m.in. na przestępstwo znęcania się nad członkiem rodziny, czyli na naruszenie art. 207 kodeksu karnego). Jeśli przejdą nad takim zdarzeniem obojętnie narażają się na niedopełnienie obowiązków (art. 231 kodeksu karnego).
Ja tego absolutnie w żadnej ze swych wypowiedzi nie negowałem i nie neguję.
Na marginesie uzupełnię tylko, że inni ludzie, nie będący funkcjonariuszami publicznymi albo nie pełniący funkcji publicznych, nie mają takiego obowiązku. Ich obowiązek zawiadomienia organów ścigania o takim fakcie ma tylko wymiar obowiązku społecznego, a więc inny niż z urzędu. A to już inna para kaloszy.

Zatem, ażeby ostudzić twoje i innych gorące głowy powtarzam po raz kolejny i do znudzenia:

Jeśli jest interwencja policji w jakiejś tam rodzinie to nie zawsze jest to równoznaczne z natychmiastowym podjęciem działań w kierunku wszczęcia postępowania karnego o znęcanie. Policja po takiej interwencji ma obowiązek wypełnić kartę \"A\", a następnie przesłać ją w ciągu 7 dni do ZI. Art. 12 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie nie ma tu zastosowania (przecież policja nie będzie informować o tym samą siebie lub prokuratora). Chyba, że zajdą okoliczności warunkujące zastosowanie art. 244 kodeksu postępowania karnego:
\"/.../ § 1a. Policja ma prawo zatrzymać osobę podejrzaną, jeżeli istnieje uzasadnione przypuszczenie, że popełniła ona przestępstwo z użyciem przemocy na szkodę osoby wspólnie zamieszkującej, a zachodzi obawa, że ponownie popełni przestępstwo z użyciem przemocy wobec tej osoby, zwłaszcza gdy popełnieniem takiego przestępstwa grozi.
§ 1b. Policja zatrzymuje osobę podejrzaną, jeśli przestępstwo, o którym mowa w § 1a, zostało popełnione przy użyciu broni palnej, noża lub innego niebezpiecznego przedmiotu, a zachodzi obawa, że ponownie popełni ona przestępstwo z użyciem przemocy wobec osoby wspólnie zamieszkującej, zwłaszcza gdy popełnieniem takiego przestępstwa grozi /.../\"
albo art. 275a kodeksu postępowania karnego:
\"§ 1. Tytułem środka zapobiegawczego można nakazać oskarżonemu o przestępstwo popełnione z użyciem przemocy na szkodę osoby wspólnie zamieszkującej opuszczenie lokalu mieszkalnego zajmowanego wspólnie z pokrzywdzonym, jeżeli zachodzi uzasadniona obawa, że oskarżony ponownie popełni przestępstwo z użyciem przemocy wobec tej osoby, zwłaszcza gdy popełnieniem takiego przestępstwa groził.
§ 2. W postępowaniu przygotowawczym środek przewidziany w § 1 stosuje się na wniosek Policji albo z urzędu.
§ 3. Jeżeli wobec oskarżonego, zatrzymanego na podstawie art. 244 § 1a lub 1b, zachodzą podstawy do zastosowania środka zapobiegawczego przewidzianego w § 1, Policja niezwłocznie, nie później niż przed upływem 24 godzin od chwili zatrzymania, występuje z wnioskiem do prokuratora o zastosowanie tego środka zapobiegawczego; wniosek powinien być rozpoznany przed upływem 48 godzin od chwili zatrzymania oskarżonego.
§ 4. Środek przewidziany w § 1 stosuje się na okres nie dłuższy niż 3 miesiące. Jeżeli nie ustały przesłanki jego stosowania sąd pierwszej instancji właściwy do rozpoznania sprawy, na wniosek prokuratora, może przedłużyć jego stosowanie na dalsze okresy, nie dłuższe niż 3 miesiące.
§ 5. Wydając postanowienie o nakazie opuszczenia przez oskarżonego lokalu mieszkalnego można, na wniosek oskarżonego, wskazać mu miejsce pobytu w placówkach zapewniających miejsca noclegowe. Placówkami wskazanymi do umieszczenia oskarżonego nie mogą być placówki pobytu ofiar przemocy w rodzinie\".
W powyższych przypadkach policja, przynajmniej u nas, także wypełnia kartę \"A\", czyli wszczyna procedurę NK, i przesyła tę kartę do ZI. A ZI, jeśli sprawcę zamknięto lub \"wysiudano\" z chałupy, już na pierwszym lub drugim posiedzeniu GR procedurę zakańcza w myśl par. 18 Rozporządzenia RM, bowiem stały kontakt na linii sprawca-ofiara został przerwany na dłuższy czas.
Czy to jest jasne?
A może mam to jeszcze raz przetłumaczyć z polskiego na \"nasze\"?
~Jerry

Napisano: 15 gru 2012, 2:40

Pisałam zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa pobicia, zniszczenia mienia, groźby. Nie każda przemoc to znęcanie się, ale każda przemoc to przestępstwo. Trudniej udowodnić znęcanie się niż \"pojedyncze\" przestępstwo z użyciem przemocy.
~Basia



  
Strona 3 z 4    [ Posty: 34 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x