do ameby... - HYdE PaRK

  
Strona 5 z 12    [ Posty: 111 ]

Napisano: 02 wrz 2016, 16:49

To, co mnie przenika do szpiku kości:

https://www.youtube.com/watch?v=Zi8vJ_lMxQI
ameba


Napisano: 02 wrz 2016, 16:58

Wrócę wieczorem...a Ty mi coś mi powiesz.ok.
[Anioł]
Stażysta
Posty: 59
Od: 26 sie 2016, 21:20
Zajmuję się:

Napisano: 02 wrz 2016, 17:32

[Anioł] pisze:więc daj mi trochę czasu.., a potem wróćmy może do muzyki poważnej albo poezji. Proszę. Zmieńmy temat...wiesz słuchałam Zemabatego i złapałam się na tym, że nie rozumiem do końca o czym jest ta piosenka, kultowa przecież, dlaczego ja tego nie rozumiem, nie wiem...a chciałabym ją zrozumieć.
Masz rację, ja też jej nie rozumiem i nawet nie chcę zrozumieć. Jedyne co mnie w niej pociąga to linia melodyczna. Żałuję, że ją wrzuciłem ...
ameba

Napisano: 02 wrz 2016, 19:24

Ja nie mam racji, ponieważ Ty ją rozumiesz, ale jesteś dużo...jak by to powiedzieć dojrzalszy muzycznie, niż ja. Więc ja liczę na Ciebie, że wiele mi pomożesz zrozumieć. Liczę na Ciebie w tej kwestii i koniec i nie mogę Cię.....no wiesz :)
[Anioł]
Stażysta
Posty: 59
Od: 26 sie 2016, 21:20
Zajmuję się:

Napisano: 02 wrz 2016, 20:02

Posłuchaj tego ameba, tylko daj sobie odsłuch na cały pokój, zgaś światło. Byłam kiedyś na koncercie kameralnym, to był listopad, więc taki " Zaduszkowy" ten koncert był, utrzymany w klimacie jazzowym. Było ciemno w sali, tylko delkatne światło, praktycznie świeczki - wyobraź sobie jak oni elektryzująco zaśpiewali, subtelnie ale też magicznie. Nie zapomnę.lubię Cohena

https://www.youtube.com/watch?v=YrLk4vdY28Q Leonard Cohen a tu :
https://www.youtube.com/watch?v=PR4gAFCGH6Y, Zemabaty, ponoć niedościgniony w przekładzie Cohena. Czyli o słowa chodzi, do pewnych się dojrzewa z czasem..
Więc jak mówisz,że pociaga Cię linia melodyczna, to jest mi przykro, że traktujesz mnie jak gówniarę :(
[Anioł]
Stażysta
Posty: 59
Od: 26 sie 2016, 21:20
Zajmuję się:

Napisano: 02 wrz 2016, 20:08

a skoro zostało nam tak mało czasu na rozmowę, to może nie warto tak kończyć.Ja bym nie chciała.
[Anioł]
Stażysta
Posty: 59
Od: 26 sie 2016, 21:20
Zajmuję się:

Napisano: 02 wrz 2016, 22:03

Trochę poezji:

Jan Kasprowicz

Czekałem na ciebie wczora

Czekałem na ciebie wczora,
Od rana czekałem do rana,
Wywiodła mnie w pole tęsknota,
Miłością twoją pijana.
Przenigdy już czekać nie będę,
Takem chciał zarzec się w gniewie,
Lecz kłamstwo jest obce mej duszy,
O fałszu nic serce me nie wie.

Więc powiem ci prosto i szczerze,
Ty moje dziwne kochanie:
Chociażbym wieki miał czekać,
Dość woli na to mi stanie.

Bo cóż ja mam czynić, niebożę,
Jeśli nie czekać do końca?
Wszakże ty jesteś zachodem
I wschodem mojego słońca.
ameba

Napisano: 02 wrz 2016, 22:07

Już tylko się znamy...

To może przypadek
Że znów się widzimy
Patrzymy na siebie
W spokojnej udręce
Wspomnienia spłowiały
Przez lata i zimy
Już tylko się znamy...
Nic więcej...

Ty jesteś ta sama
Tak piękna jak wtedy
Gdy było do siebie
Nam bliżej niż blisko
To było niedawno
A mówi się: kiedyś
Już tylko się znamy...
To wszystko...

Dzielimy złą ciszę
Obcymi słowami
Ty serce masz chłodne
I chłodne masz ręce
Czy mą poufałość
Wybaczy mi Pani?
Bo przecież się znamy...
Nic więcej...

Jonasz Kofta
ameba

Napisano: 02 wrz 2016, 22:09

Podziękowanie

Dziękuję Ci, że nie jest wszystko tylko białe albo czarne (..)za to, że niestałość spełnia swe zadanie i ci co tak kochają, że bronią błędów, tylko my chcemy być wciąż albo, albo.. i jesteśmy na złość stale w kratkę
( Autor: ks. Jan Twardowski)

ps.Czekałam, zmarzłam bardzo, brrr... Niby przyszły doktor, a nie znalazł słów własnych, by podziękować jak przystoi, więc powołał się na słowa mądrych ludzi, ot, co...
Za wszystko Dziękuję, strata ogromna, ale takie jest życie, tęsknie bardzo...
[Anioł]
Stażysta
Posty: 59
Od: 26 sie 2016, 21:20
Zajmuję się:

Napisano: 02 wrz 2016, 22:11

i jeszcze jeden:

Lubię Ci szeptać słowa...
Bolesław Leśmian

Lubię szeptać ci słowa, które nic nie znaczą -
Prócz tego, że się garną do twego uśmiechu,
Pewne, że się twym ustom do cna wytłumaczą -
I nie wstydzą się swego mętu i pośpiechu.
Bezładne się w tych słowach niecierpliwią wieści -
A ja czekam, ciekawy ich poza mną trwania,
Aż je sama powiążesz i ułożysz w zdania
I brzemieniem głosu dodasz znaczenia i treści...

Skoro je swoją wargą wyszepczesz ku wiośnie -
Stają mi się tak jasne, niby rozkwit wrzosu -
I rozumiem je nagle, gdy giną radośnie
W śpiewnych falach twojego, co mnie kocha głosu.
ameba



  
Strona 5 z 12    [ Posty: 111 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x