do ameby... - HYdE PaRK

  
Strona 1 z 12    [ Posty: 111 ]

Napisano: 26 sie 2016, 6:14

"Nessun dorma! Nessun dorma! Tu pure, o Principessa,Kamila ;)( ja bym dodała :),nella tua fredda stanza, guardi le stelle che tremano d'amore, e di speranza!"
Ma il mio mistero è chiuso in me; il nome mio nessun saprà! No, No! Sulla tua bocca lo dirò quando la luce splenderà!"- Przepiękne wyśpiewane

ps. Wsłuchałam się w głos i słowa, odsłuchałam kilka wersji. To dobrze, że przed wschodem słońca nie poznam/ ona nie pozna imienia, ...bo to prawdopodobnie będzie oznaczać "Ed il mio bacio scioglierà il silenzio che ti fa mia!" bo chyba tak kończy się ta historia.
Dobry wybór.

Wiesz Lang Lang jest niesamowity, tutaj z Bocellim, posłuchaj w wolnym czasie..jak niesamowicie budują emocje.
1.Lo Ci Saro- Andrea Bocelli y Lang Lang
https://www.youtube.com/watch?v=AtwY5lzLruo
2.Bocelli- Melodramma- tu brak mi słów, wzruszająca, piękna..
https://www.youtube.com/watch?v=84tc_3-7qzg
Anioł


Napisano: 26 sie 2016, 11:18

No tak, chłodna komnata i księżniczka wpatrująca się w drżące gwiazdy ... .
Lang Lang cudownie zagrał koncert Chopina. Bocellego oczywiście lubię ale jeszcze bardziej lubię emocje, które wywołują jego koncerty. Pozdrawiam :)
ameba

Napisano: 26 sie 2016, 12:22

Pozdrawiam również :)
Jak będzisz miał jakieś... przemyślenia, propozycje muzyczne- podrzuć refleksję.
Anioł

Napisano: 28 sie 2016, 20:35

Ponieważ sam, jako jednokomórkowiec nie mam za wiele do powiedzenia niech więc przemówi jeden z moich ulubionych poetów, bardów:

https://www.youtube.com/watch?v=aych7e3nZiM
ameba

Napisano: 28 sie 2016, 22:15

Uśmiechnęłam się na widok "jednokomórkowca". Dziękuję bardzo, piękne.
-----------------------
Ponieważ sama jako anioł nie mam za wiele do powiedzenia niech więc przemówi jedna z moich ulubionych poetek, pisarek. Chciałam coś z krajobrazem jesieni w tle, nie znalazłam...

https://www.youtube.com/watch?v=pfh3R0WLvVY
[Anioł]
Stażysta
Posty: 59
Od: 26 sie 2016, 21:20
Zajmuję się:

Napisano: 29 sie 2016, 21:02

U mnie po deszczu...
i przy okazji pomyślałam, że przyznam Ci się do swoich umiejętności wokalanych :roll: niestety :? powinieneś to wiedzieć.
Płakałam, gdy Pani nie dała mi solo w występie zespołowym. I wiesz co ? Nie dała nigdy :( ( w teatrze rolę i owszem), ale w śpiewie nigdy. Więc jak był podobny, jak ten, skomplikowany refren " Pam, pam, pam, pam, pam, pam..."wyrywałam się przed szereg, żeby " pokazać swój talent". Oni wiedzieli,że ja tak zrobię, więc zawsze w pobliżu siedziała druga Pani, która cofała mnie na swoje miejsce. Bardzo dawno to było, ale było...czyli teraz już wiesz...
Przyznałam się....

Mniej więcej tak to zawsze wyglądało
https://www.youtube.com/watch?v=vTAkV93vNaA
" Taniec w deszczu" Muzyczny świat, kl.4
[Anioł]
Stażysta
Posty: 59
Od: 26 sie 2016, 21:20
Zajmuję się:

Napisano: 29 sie 2016, 21:43

To dość osobiste wyznanie, nie wiem czym na nie zasłużyłem ... Ja nie jestem gotowy do takich zwierzeń ale doceniam Twoje wyznanie. Piosenka w wykonaniu Ewy Błaszczyk jest piękna. Istniejemy dla siebie jedynie wirtualnie, więc tak naprawdę nie ma nas:

https://www.youtube.com/watch?v=-QyWCu4ef6s

Letni deszcz po dachówkach szumi,
spać się kładzie każdy kto umie zasnąć ...

Tak sobie przypomniałem fragment innej piosenki.
ameba

Napisano: 29 sie 2016, 22:10

Tu też o zasypianiu ale i o Aniele Stróżu, choć siedzącym w kącie:

https://www.youtube.com/watch?v=dJFFD3Ughx8
ameba

Napisano: 29 sie 2016, 23:40

To raczej taka mała anegdotka z dzieciństwa dla humoru:),ale faktycznie, zaadresowana tylko do Ciebie. Ale fajnie napsałeś to resztę. Bardzo fajnie, jestem zachwycona twoim przemyśleniem, bardzo mądrze. Akurat pisze teraz o Twórczości ( muzyka, teatr, malarstwo)- w wymiarze subiektywnym i obiektywnym.
Zwróciłam uwagę na tę piosenkę j/w -Długosza już wcześniej. Piękna, jak te inne (Sojka, Umer, Grechuta, Bajor...),mądre słowa, ale mam wrażenie że te piosenki są ich, bardzo osobiste niektóre są niezrozumiałe do pewnego momentu dla słuchacza, tak mi się wydaje.Oni są artystami, więc zobligowani są do dzielenia się sztuką, którą tworzą, ale nie muszą jej tłumaczyć. Tak ? Zgadzasz się z tym?
Rozumiemy je dopiero wówczas, kiedy przeżywamy podobne jak oni wydarzenia..do tego czasu tylko słuchamy.
Zastanawiające do ilu sytuacji/ okoliczności muzyka i słowa pasują? i jakiego znaczenia nabierają później dla nas, którzy w ten sposób tworzyć się potrafią, czyli do określenia swoich odczuć użyjemy ich słów. Czyli słusznje jest stwierdzenie " że twórczość to działalność człowieka, którego efektem jest wzbogacanie sposobów życia, jego poznania rzeczywstości- także samego siebe", powstaje coś, co przedtem nie miało ani kształtu ani cech"
Ale się rozgadałam...co do muzyki poważnej, klasycznej...
Wiesz ameba, że słuchasz trudnej, acz elitarnej muzyki ( Chopin, Mozart, Liszt) i ją rozumiesz...ale to inny temat, długo by pisać, co w tym interesującego.
Pamiętasz jak nie zgadzaliśmy się co do stanowiska CZy muzykolog zagra Rachmaninowa? odwrotnie :)
Wiesz dlaczego Lang lang nie grał swojego ukochanego Chopina na Konkursach do 2006 roku ? dlaczego teraz nazywają go Chopinem Pólnocy? Pewno wiesz...ale jak będzisz chciał podzielić się przemyśleniami...chętnie posłucham.

Tak jak pisałam, trafiłam na osobowość ciekawą i autentyczną w wirtualnej " rzeczywistości", pozostaje to dla mnie...Bardzo mądry człowiek jesteś.
[Anioł]
Stażysta
Posty: 59
Od: 26 sie 2016, 21:20
Zajmuję się:

Napisano: 30 sie 2016, 18:43

Kamilo, jestem wprawdzie jednokomórkowcem lecz nie istotą pustą. Doprawdy przeceniasz moje walory. Ale to zawsze miło przeczytać o sobie coś takiego, choćby było nie zasłużone. Oczywiście zawsze intrygowało mnie dlaczego Lang Lang nigdy nie wziął udziału np. w Konkursie chopinowskim. Sam sobie odpowiadałem, że po prostu nie musiał nikomu, ani sobie niczego udowadniać. Ale to nie do końca jest prawdą. Czasami zastanawia nas dlaczego świetnie zapowiadający się artysta na wczesnym etapie rozwoju, nagle znika a nawet przestaje publicznie występować. Jakże mądrego nauczyciela miał Lang Lang. Pozwalał mu cierpliwie dojrzewać wiedząc, że do tego by być wielkim pianistą nie koniecznie trzeba wygrywać konkursy. Pisałem już o cudownym wykonaniu koncertu e-moll Chopina przez niego. Gdy słucham go to aż ciarki mam momentami na skórze. Nie zamierzam udawać osoby, która zna się na muzyce i potrafi rozebrać każdy jej fragment na czynniki proste. Dzięki temu mogę cieszyć się pięknymi wykonaniami muzyki nawet jeśli obarczone są brakami w technice wykonania. Dzięki temu mogę zatopić się w pięknie i emocjach muzyki.

Ale zamiast czytać te dyrdymał posłuchaj tego cudownego fragmentu Pasji wg św Mateusza J. S. Bacha:

https://www.youtube.com/watch?v=OCOW9ZckXfM
ameba



  
Strona 1 z 12    [ Posty: 111 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x