Do dyrektorów

[~Piotr]

Najlepiej założyć stowarzyszenie , jest z tym trochę zachodu na początku , ale przynajmniej nikt nie trzyma łapy na pieniążkach od sponsorów a i sponsorzy chętniej przyznają takie środki. Co do naliczenia kosztów to w przypadku, kiedy stowarzyszenie przekaże uchwałą na konkretny cel w placówce np.na wypoczynek itp. to takie koszty podwyższają koszty utrzymania.

[~asia]

nam również

[~Yulu]

Nie podwyższają kosztu utrzymania. Poczytajcie ustawę. A darowiznę po szczegółowym opisaniu celu przez sponsora i tak organ prowadzący musi wam oddać.

[~Wojtek]

Witam,
dzieki Yulu, zatem mamy jasność \"w temacie\"
Taki \"samouczek\" tu na forum - bardzo to cenna wymiana myśli.
Pozdr.

[~Marcin]

Yulu art 196 ustawy o wpieraniu rodziny.... podaje wprost, że do wyliczenia kosztu nie wlicza się wydatków inwestycyjnych. Zatem jeżeli placówka otrzymuje kwotę darowizny np. 3000 złotych na konto podstawowe - nie ma już niestety konta dochodów własnych, odprowadza je do organu prowadzącego a ten następnie zwraca je placówce z wskazaniem na jakim paragrafie one powinny się znaleźć. Zwiększenie paragrafu skutkuje zwiększeniem budżetu, zatem podnosi się koszt utrzymania. Być może ustawa o finansach publicznych szczegółowo określa sprawę darowizn. Muszę to sprawdzić.

[~gocha]

stowarzyszenie to najlepsze rozwiązanie, bo nawet jak sponsor wpłaci bezpośrednio na konto placówki to i tak te pieniądze muszą być przelane na konto org prowadz. u nas zawsze był problem z odzyskaniem ich, tzn teoretycznie niby zero problemu w praktyce dużo trzeba było zabiegać aby oddali wtedy kiedy my chcemy więc stowarzyszenie rozwiązało ten problem

[~Marcin]

Potwierdzam wypowiedź gochy.

[~Forest]

oooo DYREKTORZY MAJĄ PROBLEM Z UDZIELENIEM ODPOWIEDZI??? a to ciekawe!

[~Marcin]

Forest to nie my mamy problem - problem jest w niejasnych interpretacjach przepisów. Wcale mnie to nie dziwi. W gąszczu przepisów naszego prawa nawet adwokaci mają problemy. Zdarzało mi się, że w tej samej sprawie inaczej orzekali. Gdybym wiedział wszystko dziś pewnie siedziałbym na milionach. Ich zdobycie podobno jest bardzo proste - trzeba wiedzieć tylko jak to zrobić.

[~Adam P.]

Masz rację Marcin. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Miłego dnia życzę.