Witam. Mam takie pytanie bo AZM nie potrafi mi udzielić odpowiedzi. Otóż w grudniu 2014 r starałam się o dodatek mieszkaniowy. Dodatek został mi przyznany od stycznia 2015 roku, z tym że ze względu na późne złożenie dokumentów [22 grudnia] zostanie wypłacony dopiero w miesiącu lutym wraz z wyrównaniem za styczeń. W dniu składania dokumentów nic jeszcze nie wiedziałam że w styczniu nastąpi wykup mieszkania. Korespondencja w tej sprawie dotarła do mnie zaraz po świętach W miesiącu styczniu dokładnie 26 wykupiłam mieszkanie od gminy.Wziełam na to razem z mężem kredyt w banku. Dostałam Akt Notarialny i chciałam zakończyć sprawę z AZM i przenieść się do Wspólnoty. I tu zaczęły się schody. Mianowicie od urzędniczki w Administracji dowiedziałam się że dodatek mieszkaniowy który wpłynął do nich zostanie tylko rozliczony do kwoty na dzień 26 stycznia czyli do dnia kiedy oficjalnie zostałam właścicielem mieszkania, a reszta " przepada" czyli zostanie odesłana do UM. Ponad to muszę po raz drugi składać dokumenty odnośnie przyznania dodatku mieszkaniowego bo zmienia mi się zarządca. We Wspólnocie gdzie też byłam aby spytać jak to jest powiedziano mi jednak, że w takim przypadku wystarczy zgłosić w Dodatkach mieszkaniowych zmianę zarządcy i to wystarczy. AZM nie ma także prawa odesłać nadpłaty z dodatku mieszkaniowego { za luty} tylko powinna przekazać go do mojej Wspólnoty. Jak to jest właściwie? Będę wdzięczna za odpowiedź .
Nie rozumiem jak jest możliwe przeniesienie się do wspólnoty. Sposobu zarządzania budynkiem mieszkaniec zwykle sam nie wybiera.
Wobec zawiłości powiem tak. Dodatek raz przyznany musi z zasady zostać, chyba że pojawi się jakaś nowa decyzja zmieniająca ten stan, ale na taką sytuację jest uniwersalna i skuteczna rada: od takiej decyzji odwołać się do kolegium odwoławczego (z zasady za pośrednictwem gminy).
No to nieźli dyletanci pracują w twej gminie.........
Dodatek przyznaje się na 6 miesięcy i w trakcie tego czasu jest nie do ruszenia nawet jak wygrasz w totka...... Wykup mieszkania nie stanowi podstawy do jego wstrzymania czy zawieszenia ...... a więc nie musisz składać żadnego nowego wniosku po prostu organ który ci go przyznał zmienia decyzje w części czyli informuje że z uwagi na zmianę administratora dodatek zamiast do "A" będzie przekazywany do "B". Co do zmiany administratora z chwilą wykupu lokalu niejako z mocy prawa przechodzisz pod skrzydełka wspólnoty (oczywiście trzeba tam dokonać mała papirologię) ale rozliczenia między jednym administratorem a drugim nie powinny cię obchodzić oni powinni załatwić to sami.......
Jak dostałaś decyzje to się od niej odwołaj jeśli nie to po przeczytaniu tego postu idź do tej osoby która prowadzi dodatki ....... i powiedz niech się trochę douczy
I potem nic dziwnego że przez takich dyletantów ludzie mają takie a nie inne zdanie o urzędnikach......... wstyd wstyd wstyd
Dziękuję za wyjaśnienia. Tak myślałam jak piszecie. Jeszcze tylko jedno pytanie . To nadpłatę dodatku { za mc luty} AZM powinno przekazać Wspólnocie mieszkaniowej pod której skrzydła przechodzę? I jeszcze jedno, czy to ja zgłaszam do Dodatków mieszkaniowych zmianę administratora czy powinna to zrobić AZM , bo i taką opinię słyszałam. Będę wdzięczna za odpowiedź. W sumie wczoraj pół dnia biegałam po Administracjach wspólnotach i dodatkach mieszkaniowych i w każdym urzędzie mówili co innego
ty jesteś beneficjentem tego świadczenia a więc powinnaś poinformować organ dla świętego spokoju.... przepis tego nie precyzuje a więc napisz oświadczenie że z dniem .... z uwagi na wykup lokalu proszę przekazywać przyznany mi dodatek na konto nr.... należące do ..... będącego nowym zarządcą ....... i kwita
Ok. Pójdę i zgłoszę sama. Wiem że lepiej będzie jak sama tego dopilnuję. A co z nadpłatą za luty? Czy AZM ma obowiązek przekazać te pieniądze Wspólnocie czy mogą one przepaść. Przepraszam że tak męczę ale chcę wiedzieć co mam powiedzieć mojej administratorce z AZM. Pozdrawiam
Oczywiście dotychczasowy administrator powinien rozliczyć się z nowym .... ale jak zwykle lepiej tego osobiście dopilnować bo kogo będą szarpać za zaległość... ?