godziny pracy - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 2 z 3    [ Posty: 24 ]

Napisano: 08 cze 2009, 20:25

Spartan 40 godz. z grupą oznacza, że wszystkie pozostałe czynności wykonujesz w ramach nadgodzin. Nie dajcie się wykorzystywać. Odwiedziny w szkołach, u lekarzy itp. powinny zostać rozliczone (oczywiście jeżeli masz to w zakresie obowiązków) :) Ja na \"konferencjach\" pojawiam się w ramach nierozliczanych 14 godz. Jeżeli dyrektor każe ci przyjechać po godzinach (40) do roboty i to za darmo to łamie prawo i zmień dyrektora.

~chudzik


Napisano: 08 cze 2009, 21:07

Jednym słowem - KP ma przerąbane!!!!!!!!!!!!!!!!! Wydaje mi się to bardzo nie sprawiedliwe i to właśnie dyrektorzy placówek powinni być dla tych osób bardziej wyrozumiali!!!!!!!!
~Jarek

Napisano: 08 cze 2009, 22:47

Załóżcie związek. Inaczej nikogo nie będzie interesowało ile zarabiacie i w jakich warunkach. My dodatki (trudnościowy) negocjujemy wspólnie z n-lami przez solidarność. O Was nikt się nie upomina. Prowadzi to do degeneracji tego zawodu. Ludzie zmuszeni ekonomicznie do pracy za płacę zbliżoną do najniższej krajowej, pracujący ponad 40 godz. tyg. (w tym nocami) mają niby być odpowiedni do pracy z dziećmi wymagającymi specjalistycznej pomocy? Takie podejście generuje dobór negatywny do tego zawodu.
~chudzik

Napisano: 21 cze 2009, 17:32

to wszystko jest bardzo dziwne


u nas nikt nie dokumentuje tego co się robi poza 26 godzinami pracy, nikt nas z tego nie rozlicza
zatem
jesli wychowawca z KN jedzie na wywiad srodowiskowy służbowym autem w dniu wolnym od pracy , to kierowca za cel wyjazdu wpisywac powinien, \" wizyta w domu dziecka z człowiekiem widmo\", ponieważ według listy obecnosci danego wychowawcy nie ma w pracy

lub też, jesli ów wychowawca jedzie z dziecmi do lekarza, to według papierów, dzieci jadą pod opieka wyłącznie pana kierowcy a na wizytę u specjalistów chodza same,w razie wypadku można powiedzieć ze kierowca wziął wychowawcę na stopa

no powiedzcie czy to jest normalne?
~ola

Napisano: 21 cze 2009, 21:59

pracuję w swietlicy srodowiskowej MOPS 40 h tygodniowo na stanowisku opiekunka.Posiadam wyższe wykształcenie pedagogiczne o kierunku opiekunczo-wych.oraz kurs socjoterapii.Rozmawiałam z Dyr.o zmianie stanowiska powiedzała ,ze nie ma zapotrzebowania na wychowawcow.Czy to jest wg przepisow?czy ma prawo tak mnie zatrudniać?
~anna

Napisano: 21 cze 2009, 22:59

Tak to jest normalne. Zgodne z prawem. Wychowawca zatrudniony zgodnie z KN nie podpisuje listy, rozlicza sie z przepracowanych godzin na podstawie wpisów do dziennika zajęć wych. Chcę zaznaczyć, ze wychowawca ten nie pchał się do resoru pracy, pracując w resorcie MENiS w sposób jasny miał określone zasady zatrudnienia, znał swoje prawa i obowiązki. Resort PPiPS pracę placówek sprowadza do tabelek, przysłowiowych lampek, generalnie do ekonomii mając gdzieś prawa pracownicze i dobro dziecka. Wychowawcy \"kodeksowii\" są wg. mnie ofiarami tego pędu do szybkich i często bardzo nieprzemyślanych zmian. Szczytem hipokryzji jest określenie Pani Mnister \"wymiar 26 godzin tygodniowo bezpośredniej pracy z dzieckiem nie daje możliwości nawiązania z wychowankiem głębszych więzi emocjonalnych oraz nie zapewnia dziecku poczucia stabilizacji i bezpieczeństwa. Czy ta Pani wie o czy pisze?. Może wymiar np. 78 godz pracy z dzieckiem w tygodniu pozwoli na nawiazanie więzi emocjonalnej z dzieckiem. Zdaniem resortu tylko wychowawca pracujacy 40godz płacę jest atrakcyjnym pracownikiem dla stworzonego przez resort pracy systemu. Najlepiej aby dokształcał się za swoje, nie miał własnego zdania i był przygotowany na wykonywanie najbardziej absurdalnych pomysłów dyrekcji, OP i Ministerstwa.
Kochani problem nie jest w tym, aby wyeliminować ludzi zatrudnionych w oparciu o KN, a co zrobić aby osoby zatrudnione do pracy z dzieckiem stały się niezależnymi rzecznikami swych podopieczych. KN choć w minimalmym stopniu sprawia, że nauczyciel - wychowawca w niektórych sytuacjach moze mieć poczucie autonomi tak ważne w prawiłowym przebiegu procesu wychowawczego, nie musi bać się, że natychmiast zostanie zwolniony. Ma jasno określone zasady pracy i pracy. To właśnie budzi najwięcej obaw i kontrowersji ze strony części decydentów w naszych placówkach.
Stało się niermal normą, że w resorcie pracy, prawa pracownicze - prawo pracy szczególnie do niektórych grup pracowniczych są nagminie łamane, ale tym to już się nikt nie przejmuje.
Może Ktoś jest wstanie wytłómaczyć mi jak bez łamania prawa wychowawca zatrudniony w oparciu o KP wypełnia swoje obowiazki pracując z dzieckiem 40 godz i uczestniczy w zespołach d/s okresowej oceny, zespołach zamokształceniowych, kiedy ma kontaktować ze szkołą, robi z dzieckiem zakupy, pełni funkcje opiekuna prawnego, kontaktuje sie z rodziną, sadem organizuje np wycieczki, obozy, czy za pracę zmianową, pracę w niedzielę, pracę w dni ustawowo wolne ma dodateki. Tym powinni sie zająć nasi decydenci, a różnic w płacach i warunkach pracy by nie było.
~-x

Napisano: 15 lip 2009, 14:31

to starostwo powionno okreslić ile godzin wychowawcy pracyją bezpośrednio z dziećmi a ile mają na załatwienie innych spraw dotyczących dziecka
~kama

Napisano: 20 lip 2009, 16:40

do ~chudzik- czy wy macie założone związki chodzi mi o KP???!!!!
~Jarek

Napisano: 15 sie 2009, 11:52

Bardzo rozśmieszyła mnie odpowiedź kobiety ( bardzo przepraszam Pani Minister Fedak ). Ta kobieta nie ma zielonego pojęcia o czym pisze. Tak panicznie boi się Ministerstwo ZNP, że mało się nie posika ze strachu. Trzeba być chorym, by w jednej placówce gromadzić pracowników wykonujących te same obowiązki. Jedni zarabiają grosze, mają krótszy urlop o połowę, nie mają świadczeń urlopowych, urlopów dla poratowania zdrowia, pracują o 14 godzin dłużej i są stale na cenzurowanym bo nauczyciel nawet zły jest \" świętą krową \" , której nie można zwolnić nawet wtedy gdy znęca się nad dziećmi, bo sądy dyscyplinarne nie dotkną nauczyciela. Z niczego się tak nie cieszę jak to, że zrezygnowałem z zawodu nauczyciela ( status dyplomowanego ) bo dopiero teraz mogę spojrzeć sobie uczciwie w twarz.
~max

Napisano: 01 wrz 2009, 11:35

Reasumując - to jeżeli dyrektor karze nam rozliczać na piśmie pozostałe godziny pracy, czyli pracujemy z Kp 32 godziny , to 8h w tygodniu musimy rozpisywać - może to wprowadzić regulują to jakieś przepisy , czy mamy tego nie robić??????????
~Gabrysia



  
Strona 2 z 3    [ Posty: 24 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x