GOPS nie chce robić wywiadów

[~Kali]

A ja mam pytanie - jeśli każda z osób uczestniczących w posiedzeniach Komisji bierze za to większą lub mniejszą kasę (nikt tego nie robi za darmo z tego co wiem) to dlaczego pracownik socjalny ma robić wywiad za darmo? Jeśli już nie zapłacą bezpośrednio pracownikowi niech zapłacą Ośrodkowi z którego jest pracownik. Jak mawiała moja znajoma \"Jak wszyscy to wszyscy, Babcia też\". Nie może być tak, że owszem wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Boga ale jedne to dzieci a drugie tylko psierby.

[~nina]

niestety, żyjemy w państwie prawa:)
Zgodnie z obowiązującymi z ustawą o pomocy społ. w środowisko może wejść tylko pracownik socjalny, któremu uprawnienia daje wymieniona ustawa. Wywiad zrobi w godzinach pracy, prawda? A zatem ma już zapłacone. Poza tym, w 90% sprawy, o których mówimy, dotyczą świadczeniobiorców pomocy społ., a zatem jest to też w interesie pracownika socj. , żeby człowiekowi pomóc. Wywiad, to część procedury. Jeżeli w komisji jest pracownik socjalny, to jak najbardziej można ustalić stawkę za zrobienie wywiadu i płacić, ale tylko wówczas, jeżeli rada gminy to ,,przyklepie\'\' i będzie taki zapis w gminnym programie.

[~Kali]

Jeśli będziemy rozpatrywać sprawę z tego punktu widzenia to zawsze znajdzie się sposób żeby wytłumaczyć, że to dla dobra klienta. Weźmy jednak pod uwagę drugą stronę medalu - każda z jednostek, instytucji organizacji ma swój budżet, swoje przepisy i co tam jeszcze chcecie i baaaardzo pilnuje żeby nic się nie zmarnowało a już na pewno niczego nie robi nikt u nich za darmo, dlaczego OPS-y pozwalają eksploatować swoich pracowników do granic możliwości, w ramach tego samego wynagrodzenia - wszyscy wiemy ile zadań już doszło i ile mają zamiar dołożyć. Potulnie się z tym godzimy, nikt się nie odzywa a jeśli ktoś odważy się choćby napomknąć, że nie powinno tak być od razu słychać gromki e głosy - BO TO WASZ OBOWIĄZEK< BO WSPÓŁPRACA< bo.............. i sto innych. Kochani przeciętny pracownik socjalny doskonale wie co należy do jego obowiązków ale czas wielki żebyście w końcu zaczęli naszą pracę szanować (napisano pracę!!!) A tak to już jest, że im więcej coś nas kosztuje(nie tylko w sensie finansowym) tym jest bardziej cenione.

[~ewela]

w naszej gminie pracownik socjalny z OPS robi wywiady na potrzeby komisji, ale robi to po godzinach i ma za to płacone wynagrodzenie - od jednego wywiadu 100 zł. brutto.

[~nina]

100 zł. brutto? Nie wierzę... A jaka gmina jest taka bogata

[~Ya]

Pracownik socjalny (patrz ustawa o pomocy społecznej ) przeprowadza wywiad na druku ustalonym przez ministerstwo, na potrzeby ops i innych jednostek organizacji pomocy spolecznej. A więc pytanie zasadnicze: czy wasza Komisja jest jednostką organizacji pomocy społecznej?
bo każdy może chcieć ale nie każdy musi dostać .
Dziwi mnie też jak pracownik socjalny może pracować po godzinach ( dodatkowo), przecież wtedy nie jest już pracownikiem socjalnym i nie może poslugiwac się leg. slużbową. od kiedy to pracownik ( obojetnie jaki) może pracować w ramach jednego etatu u dwóch pracodawców, choćby i chciał.

A poza tym Komisja i jej członkowie tez są zobowiązani do profilaktyki, motywowania i podejmowania działań w celu ustalenia pewnych faktów. Moga więc wezwac pewne osoby i spisac protokoóŁ, mogą zwrócic sie do policji , ops o opinię itp.Tylko nie zawsze członkowie Komisji są do tego przygotowani.

Uważam, że najlepiej jest gdy Komisja wchodzi w skład OPS bo i łatwiej o te dziaŁania, i oszczedniej.

[~Miła]

Pracownik socjalny jest pracownikiem socjalnym całą dobę (inżynier nie przestaje być inżynierem np. o 22.00 ). Natomiast jeśli weźmiemy pod uwagę stanowisko i pracę w OPS to rzeczywiście po godzinach pracy ośrodka może występować jako pracownik socjalny tego ośrodka za zgodą swojego szefa i powinien mieć zapłacone nadgodziny. Wywiad środowiskowy na druku ustalonym przez ministerstwo rzeczywiście wg prawa jak Ya ale być może komisja ma opracowany swój wzór druku wywiadu - dla swoich potrzeb.

[~karolcia]

tyle razy już było o tych wywiadach. Nasza komisja prosi gops o informację (nie wywiad i nie na druku, stanowiącym załącznik do rozporządzenia). Prosi też policję i innych (np. szkołę) o wszelkie informacje, które będą pomocne w rozmowie z osobą mającą problem lub dadzą pełniejszy obraz sytuacji sądowi, który ewentualnie sprawą sie zajmie. Miła nie ma racji twierdząc, że pracownik socjalny jest pracownikiem socjalnym całą dobę. Tylko w godzinach urzędowania. Twarde prawo, ale prawo. Zresztą ktoś w końcu mógłby legislacyjnie to uporządkować, bo tylko się targujemy o te ,,wywiady\'\', a przecież chodzi o to aby człowiekowi pomóc, prawda?

[~Kali]

Nie mylmy stanowiska \"pracownik socjalny\" z zawodem (tytułem zawodowym) \"pracownik socjalny\"
karolcia tu zgadzam się z Miłą - ma dyplom jest - pracownikiem socjalnym. Jeśli przyjmiemy punkt widzenia karolci to znaczy, że tytuł zawodowy jest ważny tylko w godzinach pracy. Idźmy dalej : bezrobotny pracownik socjalny nie pracuje a więc ubiegając się o pracę na stanowisku pracownika socjalnego nie ma uprawnień do zajmowania tego stanowiska bo w chwili ubiegania się o nie nie jest pracownikiem socjalnym??(nie w godzinach urzędowania!!).

[~karolcia]

Kali, przykro mi, ale Twój tok rozumowania nie jest właściwy. Mam dyplom pracownika socjalnego i jestem członkiem gminnej komisji. Mam też interpretację PARPA, że nie mam uprawnień do sporządzania wywiadów, ponieważ musiałabym być zatrudniona w jedostce pomocy społecznej i posiadać legitymację, uprawniającą do wejścia w środowisko. Ja też początkowo tego nie rozumiałam. Wygląda na to, że moje wykształcenie jest honorowane tylko w zakresie instytucji (i działań) wymienionych w ustawie o pomocy społecznej. Tak wiedzę przekazują nam też znawcy tematu na merytorycznych szkoleniach. Obawiam się Kali, że Twoje myślenie jest potoczne. Tak, jak niegdyś moje;)