Starosta zabiłby mnie chyba śmechem zaraz po mojej Kierowniczce jakbym z laptopem wyskoczyła. POzatym w częsci 6 wywiadu zawsze mozesz napisac że rodzina a i owszem wnioskuje o laptopa natomiast twoim zadniem to niej jest niezbędna życiowa potrzeba dla dziecka i dać odmowną decyzję i finał.
Dla mnie osobiście to jest już marnotrawienie pieniędzy publicznych...i lekka przesada ze strony rodziny.
U nas kobieta odstała tylko 1.000 zł na 8 miesięczne maleństwo które przyjęła do r.z. i co ? wózeczek, pościel i łóżeczko kupiła bo na tylko tyle starczyło! i to jest niezbędna potrzeba! mało tego jeszcze nie bardzo chciała tą pomoc nawet , prawie jej ,,wcisnęłam\" bo mi się serce kroiło!
A jak robicie w przypadku rodzin zawodowych (pogotowii rodzinnych)?
Czy przyznajecie pomoc na zakup butelek, smoczków, kocyków, pościeli, pampersó itp? Czy raczej uważacie, że powinno to być zakupione w ramach świadczenia miesięcznej pomocy?
Doradźcie!
jak opuści rodzinę zastępczą i będzie chciała kupić sobie laptopa to kupi bo otrzyma wtedy pomoc na zagospodarowanie i na usamodzielnienie.
A jak jest w rodzinie zastępczej-nadal to ja nie przyznałbym pomocy na zakup laptopa. To nie jest niezbędna rzecz.