kieszonkowe - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 5 z 9    [ Posty: 87 ]

Napisano: 23 mar 2014, 3:53

Poczytajcie o zasadach odnośnie stosowania kar a potem piszcie coś więcej. Dobrej nocki i kolorowych snów
~Marcin


Napisano: 23 mar 2014, 9:11

\"Kara musi być sprawiedliwa i dotkliwa. Prof. Brunon Hołyst się kłania\"

Wydaje mi się, że raczej jest mowa o szybkiej i dotkliwej karze.
~Marianna

Napisano: 23 mar 2014, 9:14

tu troszkę nt. kar
~Marianna


Napisano: 23 mar 2014, 9:53

\"~Marcin
Poczytajcie o zasadach odnośnie stosowania kar a potem piszcie coś więcej. Dobrej nocki i kolorowych snów\"
Marcinie gdybyś \"poczytał\" sobie literaturę psychologiczną i pedagogiczną, a nie kryminologiczną, to pewnie byś więcej wiedział na temat efektywności stosowania kar i warunków tej skuteczności. Trudno dyskutować z kimś, kto nie broni swojej racji tylko atakuje, więc nie mam zamiaru dyskutować o karach. Cokolwiek z Mariuszem i Marianną byśmy nie napisali, to i tak zbędziesz to tekstem \"poczytajcie sobie\".
Zestawiając dwa wątki na tym forum czyli \"kieszonkowe\" i \"reintegracja rodziny\" zastanawiam się czy ktoś tu nie ma schizofrenii. Z jednej strony surowa i sprawiedliwa kara wobec dzieci, z drugiej pomoc i w wsparcie ich patologicznym rodzicom, którzy ich skrzywdzili i doprowadzili, że teraz są w domach dziecka. Ktoś chyba ma problem z percepcją rzeczywistości i z rozróżnianiem dobra i zła, winnego i ofiary, kary i nagrody.
~etatysta

Napisano: 23 mar 2014, 10:01

to jz jest o czym innym w tym wątku?:)
~zzz

Napisano: 23 mar 2014, 11:39

Etatysto to jednak ma coś nie tak z głową. Uzasadnij mi z jakich to doktryn pedagogicznych, psychologicznych, filozoficznych lub innych w wychowaniu dziecka nie należy stosować kary. Jako ociec nie stosujesz kary. I z jakich to przesłanek stosowanie kary ma negować proces reintegracji rodziny? Przeca większość dzieciaków trafia do placówek z rodzin gdzie nie ma konsekwencji w wychowaniu dzieciaków ze strony rodziców. Im trzeba wskazywać co mogą zrobić. Ot co. Na koniec jeżeli przekroczyłeś prędkość samochodem, zatrzymuje cię policja to ja przystało na prawdziwego Polak zaczynasz kombinować - może jakieś pouczenie, do szpitala się spieszę żona rodzi, kot mi zdycha itd. Zamiast przyjąć karę mandat za wykroczenie zaczynamy kombinować. I tego samego mamy uczyć dzieciaki? No wybacz, ja nie zamierzam.
~Marcin

Napisano: 23 mar 2014, 14:03

\"Jako ociec nie stosujesz kary.\"

Ja jako matka nie stosuję kar. I staram się to robić w pracy.

Celem wyjaśnienia, dla mnie kara to nie to samo co konsekwencja.
~Marianna

Napisano: 23 mar 2014, 14:40

kara jest oczywiscie konsekwencja.. jednak konsekwencje nie ograniczaja sie. tylko do kar.
t3go slowa mozna latwo naduzywac, patrzcie jak absurdalne to jest : za kare przeprosisz
w rozp o MOWach tez nie stosuje sie slowa kara. ale srodek dyscyplinujacy

kara tworzy drugi front, zamyka temat, jest zaplata.
- on da mi kare czy
- bede musial to naprawic

dostalem kare, odbylem i nie ma tematu.....
kara jest inicjatywa wychowawcy. dobrze byloby gdyby dzieciak sam proponowal. naprawienie wystepku, pokuta...
.kara- karzący
pokuta- brak mi odnosniks, chyba Bóg, kocha, ale chce zebys byl lepszy.
łau, ale se poechalem....jak pastor

cyt.:
-nie, prosze pana......rozmowa była! I zostanie zapamietana...!
~mariusz

Napisano: 23 mar 2014, 15:03

pobiłam szklankę:
konsekwencja - sprzątam
kara - zakaz oglądania TV

trochę przejaskrawiłam, ale celowo, żeby pokazać o co mi chodzi

kara rzadko kiedy ma coś wspólnego z konsekwencją
~Marianna



  
Strona 5 z 9    [ Posty: 87 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x