Kontrola asystentów - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny

  
Strona 2 z 2    [ Posty: 15 ]

Napisano: 26 sty 2016, 16:52

O rany dziewczyny po co wam tyle tych dokumentów. Nie dajcie się wykorzystywać. Notatka z każdej wizyty to przesada, kiedy notatki nie są nawet obowiązkowe i nikt ich nie sprawdza. Strasznie dużo tej papierkolologii macie i niepotrzebnie chyba. U nas żadnych aktualizacji planu nawet nie robimy. Ta Pani mówiła, że patrzą ile czasu poświęcamy rodzinom czy nie za mało w porównaniu do konsultacji. I patrzyła mi w dzienniki czy mam wpisane ile trwała wizyta czyli od której do której.
Asrodziny


Napisano: 28 sty 2016, 10:14

Karolinaaa pisze:
Monti, ja podobnie, z każdej wizyty notatka, dziennik wizyty z podpisami rodziny, ale bez godzin, do tego od 8 do 11 w biurze, potem teren. I również mam stracha. Jednego dnia posiedzisz u kogoś godzinę, a drugiego 5 minut.
Ja nie biorę podpisów. Na szkoleniu powiedzieli, że nie trzeba. Nigdy też nie robię wizyt 5 minutowych. Przy najniższej krajowej, na prywatnym samochodzie i bez ryczałtu na paliwie muszę kombinować, by jakoś mi się ta praca opłacała. Robię więc wizyty jeden albo dwa razy w tyg po 2 - 2,5h, gdzie czasem krótko trwają główne czynności, a reszta czasu to towarzyszenie, obserwacja funkcjonowania, relacji i bieżące korygowanie nieprawidłowych zachowań i nawyków.
Monti

Napisano: 28 sty 2016, 11:31

ja również nie biorę podpisów od rodzin - na szkoleniu mówili że nie trzeba.
wizyty mam najczęściej 2 godzinne, czasem dłuższe, sporadycznie krótsze jeśli jestem częściej.
Dokumenty : w teczce rodziny te obligatoryjne - zgoda, plan pracy, ocena półroczna plus dokumenty od p.s. oraz karta informacyjna rodziny i dokumenty dotyczące rodziny.
kolejna teczka to harmonogramy pracy.
w oddzielnej teczce mam krótkie notatki z każdej wizyty - wiem że nie ma wymogu ale dla bezpieczeństwa ustaliliśmy z kierownikiem że lepiej je pisać.

i mam jeszcze coś takiego jak konsultacje - rejestr i karta. w teczce z notatkami z wizyt.
i tu mam pytanie - co zaliczacie do konsultacji .. ?
esspresso

Napisano: 29 sty 2016, 10:18

W rejestrze wpisuję konsultacje telefoniczne i osobiste z kuratotorami, pielęgniarką środowiskową, pedagogami, nauczycielami, czyli wszelkie rozmowy dot. klientów. Nie wpisuję z socjalnymi, bo konsultuję się z nimi niemal codziennie, chyba, że dotyczą jakiejś "większej afery". Chyba zmienię nazwę rejestru, żeby nie było "wychowawcze". Wygodniej mieć wszystko na jednej kartce.
Nie prowadzę karty konsultacji, bo wszystko mam w notatkach służbowych i w harmonogramie.
Monti

Napisano: 29 sty 2016, 11:06

dzięki Monti, mnie też właśnie to określenie "wychowawcze" wprowadza mały mętlik ;)
esspresso



  
Strona 2 z 2    [ Posty: 15 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x