żenada to Twoje wypowiedzi, a nieznajomość społeczeństwa na temat pomocy społecznej gdzię większość uważa \"że się należy\" właśnie tak przekłada się na szacunek do zawodu pracownika socjalnego.
elu, wypowiedz się na temat Pana Gniewosza, czy prawo daje mu mozliwość kupienia mieszkania na kredyt ?
Czy zgonie z prawem lub pracownicy mops mają możliwość obniżenia odpłatności za DPS Panu Gniewoszowi, aby mógł kupić mieszkanie?
Zdzisiu, pracownicy ośrodka pomocy mogą chcieć obniżyć odpłatność lub nie ale i tak MUSZĄ trzymać się obowiązujących przepisów. W ustawie o pomocy społecznej nie ma zapisu o tym, że kredyt odlicza się od dochodu więc też nie mogą go odliczyć. I zrozum, że nie mamy na to wpływu bo taka jest ustawa. Można natomiast zastosować artykuł o zwolnieniu z ponoszenia odpłatności bo taka możliwość jest. I jeszcze jedno - to nie pracownik socjalny decyzje czy ktoś ma płacić i ile. Ostateczną decyzję podejmuje derektor, który może kwotę zwiększyć lub zmniejszyć i pracownik socjalny musi to przyjąc do wiadomości i wytłumaczyć osobie zobowiązanej.
To po co pracownik socjalny jak dogaduje się dyrektor z zobowiązanym??? To proponuję zwolnić pracownika socjalnego przynajmniej podatki będą mniejsze. To takie jest prawo, że jakiś dyrekotorzyna ma jakieś prawo coś żądać???
Po pierwsze nie \"jakiś dyrektorzyna\" tylko dyrektor. Nie obrażaj ok? Pracownik socjalny idzie w teren i proponuje jakąś kwotę na podstawie dochodów i sytuacji materialno-bytowej rodziny. Ostateczna decyja należy do dyrekcji, może się zgodzić z pracownikiem socjalnym bądź np. zmniejszyć tę kwotę. I powiedz mi co ty masz z tymi podatkami??? Nie wiesz, że WSZYSCY pracujący płacą podatki, Ci z pomocy społecznej RÓWNIEŻ. I jeszcze jedno - jeżeli uważasz, że jedyne czym się zajmuje pracownik socjalny to podpisywanie umów z rodziną, która kieruje kogoś do DPS, to gratuluję pojęcia o tym zawodzie i obowiązkach służbowych. Najlepiej się krytykuje nie znając sprawy do końca. Może powiesz nam gdzie ty pracujesz i czym się zajmujesz a my ocenimy czy ci się należy te 5000zł i czy czasem mówiąc brzydko \"nie obijasz się\" w pracy jak sugerujesz to nam i czy twoje stanowisko jest potrzebne. Pochwal się jakie masz wykształcenie jeżeli wytykasz coś innym.
elu, pracuję jak prownik naukowy na Uniwesytecie za marne pieniądze, ale dorabiam w firmie doradczej, pracując po godzinach i weekendy.
Ciekawe co byś powiedziała na przepisy, że urzędnik skarbowy w porozumieniu z burmistrzem: za policje, straż i sprzątanie ulic, ustala wysokość podatków pozostawiając 800 na członka rodziny?