\"Papież: Kościół jest święty, choć tworzą go grzesznicy
Papież Franciszek powiedział podczas audiencji generalnej, że Kościół jest święty, choć składa się z grzeszników i w przeszłości miał wiele \"mrocznych chwil\". Grzesznikami - jak mówił - są wierni, kapłani, zakonnice, biskupi, kardynałowie i papieże.\"
Rzeczywiście - coraz częściej słyszymy o przypadkach pedofilii wśród duchowieństwa katolickiego, co oznacza, że niezależne media głównego nurtu zogniskowały swoją uwagę na duchowieństwie katolickim i starają się, by taka informacja pojawiała się każdego dnia. Wydaje się jednak, że przyczyna, dla której niezależne media głównego nurtu w Polsce, a także w innych krajach europejskich koncentrują swoją uwagę na przypadkach pedofilii wśród duchowieństwa, jest inna, niż przyczyna koncentracji uwagi mediów na takich incydentach w Stanach Zjednoczonych. O ile tam chodziło przede wszystkim o dogodny pretekst do uzyskiwania gigantycznych odszkodowań od diecezji, o tyle w Europie, a więc i w naszym nieszczęśliwym kraju, jest to element długofalowej strategii walki z Kościołem katolickim, jaka prowadzona jest w Unii Europejskiej, pozostającej pod przemożnym wpływem lewicy.
Nigdy nie zrezygnowała ona z przeprowadzenia komunistycznej rewolucji - z tym, że obecnie próbuje ją przeprowadzić według recepty Antoniego Gramsciego, wynalazcy tzw. marksizmu kulturowego, znanego również pod nazwą politycznej poprawności. Zmierza ona do zniszczenia wszystkich norm i instytucji tworzących cywilizację łacińską, wśród których religia i rodzina zajmują miejsca czołowe, jako że wytwarzają struktury władzy autonomiczne względem totalniackiej władzy państwa socjalistycznego. Ponieważ media, podobnie jak państwowy monopol edukacyjny i przemysł rozrywkowy, są głównymi narzędziami realizowania tej strategii, koncentracja uwagi na duchowieństwie katolickim nie jest przypadkowa. Celem tej medialnej kampanii jest zepchnięcie Kościoła katolickiego do głębokiej defensywy, by w ten sposób doprowadzić go do stanu bezbronności wobec kolejnych etapów komunistycznej rewolucji, przez poderwanie zaufania katolickich mas do duchowieństwa, wskutek stworzenia wrażenia, iż jest to porażone priapizmem środowisko notorycznych hipokrytów i w ten sposób - jak to kiedyś opowiadał Ezop - pozbawić owce ochrony owczarków, by łatwiej uczynić je tak zwanym „nawozem Historii”.
Warto zwrócić uwagę, że najbardziej w walkę z pedofilią w Kościele katolickim angażują się środowiska znane z propagowania rozwiązłego stylu życia, a zwłaszcza sodomii, co oczywiście potwierdza najgorsze podejrzenia.
W tej sytuacji Kościół katolicki w Polsce ma z tym problem i to podwójny; raz dlatego, że jest obiektem tej wrogiej operacji, a po drugie dlatego, że po śmierci prymasa Stefana Wyszyńskiego dyscyplina w szeregach duchowieństwa wyraźnie się rozluźniła, co oczywiście nieprzyjaciele skwapliwie wykorzystują.
Proste jak drut. Pedofile wybierają zawody, które dają im dostęp do dzieci - Gdyby kuria wywalała pedofilii a nie zamiatała pod dywan, to nie byłoby współwiny.