widzę że jest po prostu cyrk
Jakby czytać intuicyjnie to wychodzi mi:
193 ust. 3 - gdy nie można od rodziców, to wtedy od osób dysponujących dochodem dziecka będącego w placówce. (kropka)
193 ust. 4 - a gdy to dziecko, KTÓREGO DOCHODEM KTOŚ DYSPONOWAŁ, a więc które przebywało w placówce, bo tylko o placówkach mówi 193 ust. 3, juz jest dorosłe, to od niego, jakby w miejsce osoby dotychczas dysponującej dochodem, żądamy opłaty i kropka!. KONIEC nie kombinujemy.
A powolanie sie na art. 37 ust.2 myślę że trzeba czytać nadal w połączeniu z 193 ust.3, czyli osiągnięcie 18lat w pieczy, jakiej pieczy? ano tej o której mowi 193 ust. 3 czyli placówki, w której to, dorosły wychowanek pozostał na zasadach wynikających z 37 ust.2 czyli bo się \"uczy się\" a dyrektor placówki wyraża zgodę na pozostanie ! I po to właśnie został powołany 37 ust.2, żeby pokazać zasady pozostania.
Fakt że 37 ust2 mówi o zasadach pozostania po ukończeniu 18 lat, wszystkich dzieci skierowanych do wszystkich form pieczy, w tym również do RZ, to w czytaniu 193 ust.4 w połączeniu z 193 ust.3 nie ma znaczenia bo nie można tego logicznie, w ciągłości wywnioskować. RZ pojawia sie tutaj zupełnie, chmm... pobocznie, nagle, nie sensownie, żeby nie powiedzieć przypadkiem, po prostu nie wynika z dotychczasowej ciągłości myślenia, więc nie może mieć znaczenia bo nie łączy się logicznie(wręcz przeczy) art. 193 ust.3 który jest cały czas podstawą wnioskowania
I żeby było jasne ustawa cała, a ten zapis w szczególności jest do bani!!!!!!!!!!!!!!!!!!
co wy na to?