I choćby przyszło tysiąc lewaków, i choćby zjedli Tysiąc kotletów to i tak nie udźwigną, taki to ciężar:
\"Parlament Europejski zajął się zagadnieniem eksterminacji kobiet we wczesnym etapie ich życia. Na posiedzeniu plenarnym 8 października br. europosłowie przyjęli rezolucję w sprawie ludobójstwa ze względu na płeć (2012/2273 (INI)).
Sprawozdanie potępia aborcję, gdy jest ona oparta na prenatalnej selekcji płci i przypomina, że ludobójstwo ze względu na płeć jest zbrodnią i pogwałceniem praw człowieka. Parlament Europejski wzywa również rządy państw, aby podjęły działania mające na celu fundamentalną zmianę opinii społecznej w celu zahamowania krzywdzących zachowań i stosowania przemocy wobec kobiet. ...\"
Ogólnie można powiedzieć że z człowiekiem mamy do czynienia już w momencie połączenia się plemnika z komórką kobiety. W praktyce jednak nie można jeszcze wtedy mówić o człowieku. Nie w pierwszym trymestrze.
Zobrazujcie sobie to patrząc na kurze jajko. Mija sporo czasu nim w jajku pojawia sie pisklę. Po drodze może się jednak pojawić wiele trudności i czynników które sprawią że pisklak nie powstanie albo pojawi się w formie przypominającej żółtą galaretkę z rozdrobnionym kręgosłupem. Sorry za brutalne porównanie ale czasem tylko takie coś dotrze do ciemnogrodu.
Po co kobiety słono płacą za badania prenatalne w pierwszym trymestrze? Bo chcą wiedzieć czy już na tym etapie nie widać patologi. Jeśli coś jest nie tak to wg. statystyk co trzecia kobieta dokonuje aborcji (przeważnie łykając kapsułę i wydalając płód). W tym okresie płód łatwo usunąć. Jeśli coś co ma potencjał do stania się człowiekiem nie staje się tym człowiekiem (poważne uszkodzenia i upośledzenia) to usunięcie czegoś takiego powinno być dozwolone. https://swiat.newsweek.pl/jak-wyglada-ab ... 9,1,1.html https://img.sadistic.pl/pics/9b86994c9a72.jpg
Nie jest prawdą stwierdzenie że brzuch kobiety to jej sprawa - tak nie jest w przypadku życia dziecka. KAŻDE DZIECKO w naturalny sposób pocięte MA OJCA I MATKĘ.