I choćby przyszło tysiąc lewaków, i choćby zjedli Tysiąc kotletów to i tak nie udźwigną, taki to ciężar:
\"Parlament Europejski zajął się zagadnieniem eksterminacji kobiet we wczesnym etapie ich życia. Na posiedzeniu plenarnym 8 października br. europosłowie przyjęli rezolucję w sprawie ludobójstwa ze względu na płeć (2012/2273 (INI)).
Sprawozdanie potępia aborcję, gdy jest ona oparta na prenatalnej selekcji płci i przypomina, że ludobójstwo ze względu na płeć jest zbrodnią i pogwałceniem praw człowieka. Parlament Europejski wzywa również rządy państw, aby podjęły działania mające na celu fundamentalną zmianę opinii społecznej w celu zahamowania krzywdzących zachowań i stosowania przemocy wobec kobiet. ...\"
Parlament Europejski stwierdził, że aborcja to ludobójstwo. Koniec - kropka! I ja się z tym zgadzam! Również wobec dzieci poczętych in vitro! Bo co jeśli dziecko poczęte tą metodą, okaże się być niepełnosprawne? Czy zwolennicy in vitro i aborcji każą je zabić?
Nie akceptuję metody in vitro ale dzieci tak poczęte niczemu nie są winne. To też są ludzie i muszą podlegać takiej samej ochronie, jak każdy człowiek. Również chory i niepełnosprawny.
I tu się zgadzamy. A co do ostatniego zdania to wszystko zależy od tego jak niepełnosprawny oraz wolnej woli jego rodziców (ciąża).
Kiedy już taki człowiek się rodzi to powinien mieć zapewnione środki finansowe i kompleksową opiekę. Nie podlewana roślina umiera.
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby te wszystkie oszołomy wiecznie walczące z aborcją pod wszelaką postacią zaadoptowali po jednym dziecku niepełnosprawnym. Kasę mają to to wieczne politykiery nieroby, tak więc te dzieciny miałyby środki utrzymania. Wręcz każdemu takiemu powinno się takie dziecko z urzędu przydzielać za samo mielenie ozorem.
Czerwony łajdak Adam grzmi, że biskupi to pasibrzuchy. Tymczasem ksiądz dostaje ode mnie tylko tyle ile chce mu dać. Nie chce to nie daję nic. Z całą pewnością ten czerwony degenerat nie daje nic. Tak więc jest to wydumany problem przez zid.iociałego komunistę, który nawet nie zna podstaw swojej ideologii.
Prawdziwym problemem społeczeństwa w Polsce są okradający nas czerwoni burżuje, którzy uwłaszczyli się na naszym wspólnym majątku narodowym. Mój brat harował najpierw u jednego przez miesiąc i nie otrzymał ani złotówki zapłaty. Potem zatrudnił się w drugiej firmie i też nie otrzymał zapłaty. To tylko jeden człowiek wydymany na circa 5000,00 zł + podatek i ZUS. A takich ludzi są tysiące. Bandytyzm tych ludzi nie cofa się przed niczym, co pokazał przypadek żywcem pogrzebanego pracownika pod Grójcem.
A czerwona hołota, próbuje nas napuszczać na księży, któremu rzucę albo nie rzucę 2 zł na tacę. Dlaczego czerwona hołota nie atakuje burżujów? Dlatego, że to są ich pobratymcy. To nie księża nas okradają tylko burżuje!