lęki/płacz dziecka przed powrotem do RDD - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 3 z 3    [ Posty: 26 ]

Napisano: 13 cze 2012, 3:00

\"głupi ludzie wierzą w głupie bzdury
mądrzy ludzie wierzą w mądre... bzdury\"
Kiki, przecież Bezradna ciocia założyła wątek na tym forum po to właśnie żeby otrzymać poradę od pedagogów, psychologów itd. :) Sama nie potrafiłaś nic sensownego doradzić, ale inne wypowiedzi oceniłaś jako \"bzdury\". Właściwie to swoją \"poradą\" dałaś świadectwo tego, że w tej sprawie nie jesteś wystarczająco kompetentna i Bezradnej cioci powinni doradzać bardziej zorientowani od Ciebie: pedagog, psycholog, prac. socjalny., koordynator itd...
A może Tobie tak naprawdę nie chodzi o to kto doradza, tylko co doradza? Może Ty mylisz szukanie rady z szukaniem potwierdzenia własnej opinii?
~etatysta


Napisano: 13 cze 2012, 10:31

Ciociu dzieciaczkom pewnie tam nie jest tak dobrze jak u Ciebie, rozmawiaj dużo, tłumacz i sama postaraj się zorientować dlaczego dzieciaczki płaczą- czy chodzi o więź między Wami czy chodzi o relacje w R.D.Dz.
Życzę wytrwałości i powodzenia.
~Anka

Napisano: 14 cze 2012, 13:52

rodzina która wychowuje a nie ta rodzina która sobie zabiera dzieci napewno ma większe wymagania wobec dzieci czy dzieciom to się podoba? jak widać się nie podoba! ja mam dzieci 7 lat i nie mogę ich nauczyć higieny gdy każę myć nogi to są oburzeni a to już nie małe dzieci gdy jest na mnie zły wychodzi na schody by sąsiedzi słyszeli jak płacze i krzyczy że jest głodny sąsiedzi wiedzą oco chodzi rozmawialiśmy o tym więc porozmawiaj z opiekunami jeżeli będą winni to może trochę się uspokoją ale żeby zaraz latać po urzędach przecież niemożliwe by dziecko będąc 2 lata nic nie czuło do opiekunów czy nie przywiązało się do miejsca w którym śpi można dziecku zaszkodzić
~Miko

Napisano: 05 lip 2012, 21:10

Bezradna ciociu ,mam tylko jedno pytanie.Skąd niby 9 latka wie ,jakie zajęcia fundują ,,darczyńcy ,, RDD??Bardzo wyedukowane dziecko ,czyżby z twoja pomocą tez nauczyła się liczyć ile ciocia wydaje na jej jedzenie ,ubrania i zabawki(na pewno za mało ,przecież nie kupuje jej drobiazgów ,które ona chce) a ile zostaje opiekunce??Może mała już wylicza jak opiekunka sie na niej dorabia np??Nie dziwie się ,że ludzie nie chcą zakładać RDD i RZ ,życ pod takim obstrzałem i z takimi pomówieniami nieżyczliwych ludzi ,którym w życiu się coś nie ułożyło wiec dokopią ,,dla dobra dziecka ,, innym.żenada.....
Jeśli masz jakieś zastrzeżenia to poproś grzecznie opiekunkę o rozmowę ,wyjaśnij(chociaż ona wcale nie ma obowiązku ci się tłumaczyć i spowiadać).czasem fantazja dziecka nie ma granic a dzieci jak znalazły w tobie słuchaczkę wierzącą we wszystko ,co mówisz ,to będą cie informowały o wielu takich ,,rewelacjach,,Jeśli jednak wyczujesz po rozmowie z opiekunką ,że tam naprawdę dzieje się coś nie tak (chodzi mi o bicie dzieci ,inne zarzuty są nie tyle śmieszne co żałosne) to interweniuj u władz.
~eliza

Napisano: 07 lip 2012, 0:38

Jak zwykle każdy prawi tu swoje mądrości, ale nikt nie pomoże bezradnej cioci. Pańswto, którzy prowadzą RDD mogliby zaproponować jak najlepiej taką sprawę rozwiązać, ale nie. Wolą się za to wypowiadać, że ciocia niedobra, że dziewczynek nie zabierze, a domaga się dla nich dobrego traktowania. Bezradna ciociu poszukaj pomocy w innym miejscu, bo tutaj znajdziesz tylko rozliczne mądrości \"najlepszych pedagogów na świecie\".
~panna nikt

Napisano: 29 lip 2012, 0:05

gdybym miała 4 latka tez nie chciałabym wracać do cioci(jakiej \"mamy\"?). gdzie pełno innych dzieciaków, wspólne pokoje, zabawki.
heh, nie rozumiem, pełno tu przecież odpowiedzi na pytania cioci, np post Marcina. Można jeszcze do kuratora podejść, do PCPR i opowiedzieć o spostrzeżeniach. Ja napisałam pismo do PCPR (jestem RDD) bo młody opowiadał dużo złego na nasz temat na terapiach, w szkole, kolegom. Napisałam o swoich spostrzeżeniach, relacjach innych i w razie wątpliwości prosiłam o sprawdzenie sytuacji, bo to mogło byc nasze \"być albo nie być\". No i brać do siebie jak najwięcej
A tak na marginesie(z perspektywy czasu i doświadczenia)- trzeba być szaleńcem, idealistą i dobrze kopniętym , aby podjąć się pracy w rdd. Przytaszczyć własne dzieci i marzyc o wielkiej prawdziwej rodzinie. heh, ja te \"moje\" dzieciaki lubie i cenię, ale żeby rodzina?? One mają rodziców, więzi z rodziną, wspomnienia.. Tego nie da się zetrzeć w proch, wymazać. Mamy być pomocni, wspierający, ale czy kochliwi ?
Pozdrawiam wszystkich.
~enter

ZAMKNIJ


  
Strona 3 z 3    [ Posty: 26 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x
Ta strona używa ciasteczek (cookies) tylko zgodnie z zasadami opisanymi w polityce cookies Rozumiem