jesteście totalnymi nieudacznikami życiowymi !!!! Jak można przez 1,5 roku nie znaleźć pracy tylko siedzieć i użalać się nad sobą. Zapewne siedzieliście na lewych zwolnieniach lekarskich....i kto za to płacił ?? my podatnicy!!!! Skoro jakikolwiek pracodawca Was zwalnia to chyba nie w nagrodę do cholery, tylko zapewne nie wywiązywaliście się ze swoich obowiązków.
Prawnik? Osoba, która ma czelność nazywać się prawnikiem i wypowiadać w sprawie bezprawnych zwolnień w OPS i ŚOO w związku z tzw. likwidacją jest ... (tu miejsce na niewybredne epitety takiego indywiduum). Kanalia, szuja z ciebie nie prawnik! Zgodnie ze stanowiskiem ekspertów ds. prawa pracy, poprzedzającym grupowe zwolnienia w OPS i ŚOO (stanowisko Państwowej Inspekcji Pracy i ekspertyza Profesora Uniwersytetu Warszawskiego specjalizującego się w prawie pracy) oraz zgodnie z wyrokiem Sądu w tej sprawie - zwolnień dokonano ewidentnie łamiąc prawo!
Prawniku, pewnie nie wiesz, ale wszyscy bezprawnie zwolnieni gdzieś pracują i nikt się nad sobą nie użala (teraz tylko co poniektórzy nad Tobą...). Pracodawca zwolnił członków związków zawodowych i to było jedyne kryterium. W naszym Ośrodku nie było ludzi nie wywiązujących się ze swoich obowiązków, bo pracowali tam pasjonaci... teraz zostały tylko zastraszone mięczaki
Zostałam zwolniona, prawo orzekło że niesłusznie , nie pracuję, bo ubiegam się o powrót do pracy. Wygrałam i ten kto przegrał zapłaci za to, na pewno.
PS. Prawniku nie boje się ciebie poprzedniczka przegrała i ją zwolnili. Ciebie tez zwolnią wiesz? Nie strasz nie strasz bo.....zarobisz z podatków oczywiście.
Co powiedziałby minister spraw zagranicznych II RP, naszemu z forum "prawnikowi"?
Prawdopodobnie to samo, co niegdyś powiedział Hitlerowi.
Co powiedział Józef Beck Hitlerowi?
- Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna.
Tą rzeczą jest honor! - mówił minister spraw zagranicznych II Rzeczypospolitej, Józef Beck.
Tylko dlaczego, przez tak długi okres czasu, nikt się tą sprawą bezprawnych zwolnień nie zainteresował, żadna, gazeta, program telewizyjny, radni m.st. dosłownie nikt. I co z tego, że ludzie wygrywają sprawy w sądach o przywrócenie do pracy, skoro, nikt nie wrócił?
Życie Warszawy, Gazeta Wyborcza, Krytyka Polityczna, Tygodnik "Solidarność", w tych czasopismach pisano o tej sprawie w roku 2012, i nic to nie dało... może NIK się zainteresuje?