Już dawno pani Cz. powinna być wywieziona na taczce.Nie rozumiem dlaczego tak długo pozwalano tej niekompetentnej grubej bercie zarządzać losem tylu wartościowych ludzi. Jak marzyła się jej kariera , to pomyliła miejsce startu.Może trzeba było spróbować w polityce , ale tu to chyba nie miałaby polotu.Przy tak wielkim apetycie i chamstwie najlepszym miejscem jest chlew.Zawsze znajdzie się jakieś koryto,no i ze swoim wyglądem świnki Piggy mogłaby robić za gwiazdę. Nie ma co się dziwić,że potencjalny petent CPS nie może doczekać się pomocy,jak władzę dzierży karierowiczka,która od rana do wieczora myśli jakby utrzymać się na stołku .Ona ponosi całą winę za wszystko , ale stołek przyrósł jej do tyłka i trzeba będzie dobrej piły ,żeby ją odciąć
Jeszcze czasem zastanawiam się, czy w/w mają świadomość jaki ogrom krzywd zrobiły wielu ludziom, robiąc karierę (?jaką karierę?) lub broniąc własnych tyłków? Krzywd, które nie zamieniły się w sukces cps, bo przecież żadna rewolucja w pracy pracowników nie nastąpiła.Ci, którzy mają pomagać ludziom wychodzić z zakrętów życiowych, spowodowali że wiele osób na takim zakręcie się znalazło. Zrobili to bez mrugnięcia oka, z osobistych pobudek ( jakie to ograniczone umysłowo!) i bez skrupułów. Wybaczcie koleżanki i koledzy, bo wielu z Was to wspaniali ludzie i wspaniali pracownicy, ale przez tych klika osób, do których straciłam szacunek, straciłam szacunek do tego zawodu. . Mam nadzieję, że czasem gnębią ich wyrzuty sumienia, bo to oznaczałoby, że jakieś ludzkie odruchy się jeszcze tlą .