Napisano: 18 sty 2016, 16:00
Osobiście nie prowadzę monitoringu u rodzin, które zrezygnowały z AR, a miałam takich rodzin dotychczas 2, w przypadku pierwszej dzieci były w pieczy i matka nie chciała ich odzyskać, więc nie było co monitorować, w drugim przypadku- matka miała wiele do ukrycia i bała się, że niefajne sprawy wyjdą na jaw więc po jej rezygnacji napisany został wniosek o wgląd w sytuację rodziny i przyznano kuratora. Tam, gdzie AR zakończył współpracę ze względu na polepszenie sytuacji- odwiedzam ich raz na dwa tygodnie, raz na m-c, przez około 3 m-ce, robię zwiad na miejscu- mam druk notatki z wyszczególnioną sytuacją: mieszkaniową, dochodową, opiekuńczo-wychowawczą, zawodową itp. Pytam rodziny co się zmieniło, czy ma jakieś uwagi, problemy, czy sobie radzi, w ich obecności wypełniam tę notatkę, i daję ją do podpisu dorosłemu członkowi rodziny, z którym rozmawiałam. Jeżeli mam jakieś wątpliwości, coś zauważyłam to dopisuję adnotację w biurze do notatki.