ale tak jest nie tylko u pracowników socjalnych, najśmieszniejsze jest to że dziewczyny siedzące w tym samym biurze jedna jest zawalona robotą bo nie ma gdzie rąk włożyć a druga siedzi przy pustym biurku i patrzy w okno, i czeka kiedy wyjdzie w teren bo dzieci z przedszkola trzeba odebrać. No ale mądry szef to wszytko docenia i widzi. Co do kierowników i dyrektorów to mają o tyle więcej roboty, że to oni za wszytko odpowiadają, nie pracownik socjalny czy pracownik biurowy, ale kierownik który reprezentuje jednostkę na zewnątrz. Współczuję wszystkim zawalonym robota, sama nie raz zabierałam papiery do domu jak się chciałam w czas wyrobić i ktoś mi za to płacił, tak, dostaję wypłatę, a że nie starcza ona z miesiąca na miesiąc to już mój problem. Wykształcenie wyższe mgr, dwie podyplomówki....
Morale wśród socjalnych sami sobie psujemy .Gdzie kto kol wiek (socjalny , często zastępca kierownika ) w czasie pracy może odebrać dzieci z przedszkola .
1933 odsłony a tylko 30 wpisów ...Pracownicy moi kochani napiszcie swoją opinie...jak to jest u was . Może warto naprawdę sie wkurzyć i wyjść na ulice . Zobaczcie jest strajk rolników ...media się śmieją ze miały tysiące traktorów z całej Polski przyjechać do Warszawy a dotarło zaledwie 100 !!! Nas by było więcej !!!
Witam
my nie jesteśmy pracownikami socjalnymi tylko masochistkami gdybyśmy nie chciały tego losu to przecież mogłybyśmy się zorganizować i swoje wywalczyć a nie czekać, aż MPiPS zauważy i przejmie się naszym losem. Weźmy wreszcie sprawy w swoje ręce. Jeżeli nic sami nie zrobimy to będzie dowód na naszą nieudolność. Pozdrawiam zbuntowany pracownik socjalny z niską pensją i podyplomówką.
Powstała Federacja Związkowa, to więcej niż Pomarańczowa Inicjatywa. Może teraz nabierze rozpędu i znaczenia.Może też być tak jak napisał socjal 25 - czyli dużo obserwatorów, ale mało ludzi udzielających się czy popierających Ja też się temu od dawna dziwię, że w skali kraju tak mało pracowników socjalnych piszących na tym forum.
zgadzam się z kiform jesteśmy bardzo nieudolną grupą zawodową, czekającą z założonymi rekami aż ktoś coś za nas zrobi!!! Ludzie obuźdźcie się!!!! Znacie powiedzenie "Umiesz liczyć licz na siebie".
Wszędzie tak jak jak siedzisz cicho to znaczy jest Ci dobrze!!!
Pozdrawiam zbuntowanego pracownika socjalnego z niską pensją i podyplomówką Jadę na tym samym wózku.
Tak jesteśmy nieudolną grupą zawodową i to bardzo. Nasi klienci są bardziej zaradni od Nas, My od Nich wymagamy , dbamy o nich a sami nie potrafimy zadbać o siebie.
Pracownik socjalny II stopnia specjalizacji, studia podyplomowe , pensja (nie obrażając nikogo, nie mam takiego zamiaru ) kasjerki z Biedronki, ale chyba już maja wiecej