Marianna nie zgodzę się - \"system nie znalazł\" dla nich miejsca nie dlatego, że tego miejsca nie ma - tylko dlatego, ze nie chciał znaleźć.
Czwarty miesiąc oczekujemy na dzieci ( są w dd od ponad pół roku).. \"system\" - nie - nazwijmy po imieniu - opieszałość sądu tylko i wyłącznie to powoduje.. PCPR jest na \"tak\", placówka jest na \"tak\"... a sędzia ma \"problem\" bo postanowienie jest na \"rodzinę zastępczą zawodową\" a my jesteśmy \"rodzinnym domem dziecka\"..
Czekamy na postanowienie sądu/rozprawę ( od listopada żeby była jasność).
Pewnie z rodzinnej, bo tych jest coraz mniej.... Ze sprawozdania wynika, że część rodzin zastępczych spokrewnionych przeszła szkolenie (mimo, że nie musiały). Biorąc pod uwagę znaczny ubytek liczby dzieci w pieczy rodzinnej to pojawia się pytanie o cel tych szkoleń. Dzięki ustawowemu wymogowi ukończenia szkolenia dla rodzin zastępczych, niektóre organizacje miały i mają nadal niezłe żniwa. Zastanawiam się jak to się ma do aktywności niektórych osób w procesie legislacyjnym.
PS. hehehehe rodziny zastępcze i pracownicy kodeksowi w placówkach to 2 lata temu najbardziej zagorzali zwolennicy ustawy o pieczy zastępczej. Ciekawe czy teraz już jest im dobrze.... Ale jaja gdzie jesteś?
Najlepszym miernikiem oczekiwań i efektów różnych środowisk dotyczących ustawy widać tutaj: https://www.ops.pl/forum.php?page=17&cmd ... ategory=27. Ciekawa lektura, biorąc pod uwagę późniejsze wypowiedzi niektórych forumowiczów
etatysto nie zgadzam się z tobą że kodeksowi to zwolennicy
znam dwóch kodeksowych którzy walczyli z absurdami ustawy w sejmie, a Karcianym nie podobał się jedynie zapis dotyczący Karty Nauczyciela
etatysto nie zgadzam się z tobą że kodeksowi to zwolennicy
znam dwóch kodeksowych którzy walczyli z absurdami ustawy w sejmie, a Karcianym nie podobał się jedynie zapis dotyczący Karty Nauczyciela