dla mnie to raczej smutne jest - to, że pracownik z góry wie że nie będzie chorował ... Dlaczego? Ano dlatego, ze ten pracownik wie, że:
1) zasiłek chorobowy otrzyma niższy od wynagrodzenia, więc będzie chodził chory do pracy albo weźmie urlop jak już nie da rady;
2) nie pójdzie do lekarza, bo nie stać go na opłacenie wizyty i ew. badań (np. u specjalisty - ramach nfz raczej nie doczeka się) wykupienie recepty - będzie leczył się domowymi sposobami.
Po co zatem ma tracić jeszcze na składki ZUS?