10 lipca na jednej z kamienic przy ul Młynarskiej na warszawskiej Woli odsłonięty zostanie mural upamiętniający ofiary Rzezi Wołyńskiej. Informacja o muralu wywołała poruszenie na Czerskiej, a dziennikarze „Wyborczej” w rozmowie z autorem projektu sugerowali, że „za dużo już tej martyrologii w Warszawie”.
Mural pojawi się na jednej ze ścian kamienicy przy ul. Młynarskiej 34. Pomysłodawcą projektu jest Instytut Pamięci Narodowej, ścianę za darmo udostępniła dzielnica, a projekt robi po kosztach firma G L Studio. Wszystko ma być utrzymane w czarno-białych barwach. Głównym elementem muralu są rozmazane sylwetki dzieci, dorosłych i osób starszych podążające w kierunku czarnej otchłani. W dolnej części muralu umieszczono datę 1943 w kolorze czerwonym oraz napis: „Zbrodnia wołyńska. Prawda i pamięć”.
„Gazeta Wyborcza” najwyraźniej przeraziła się podejmowanej w grafice tematyki. Dziennikarze z Czerskiej zastanawiają się, czy taka forma upamiętnienia to dobry pomysł i stawiają zarzuty, że miejsce zostało wybrane przypadkowo i nie ma większego związku z wydarzeniami na Wołyniu.
„Wyborcza” natychmiast zauważa, że „wydarzenia sprzed 70 lat często określa się rzezią” i spieszy z wyjaśnieniami, że ukraińscy nacjonaliści mordowali nie tylko Polaków, ale też Czechów, Rosjan, Żydów i Ukraińców. Pojawia się też informacja o krwawym polskim odwecie.
Ponadto w rozmowie z autorem projektu grafiki dziennikarze sugerują, że „ Słychać skargi, że za dużo już tej martyrologii w Warszawie”. Mural jednak powstaje i zostanie odsłonięty już 10 lipca o godzinie 11.00.