Nadgorliwość pomagaczy - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny

  
Strona 1 z 3    [ Posty: 24 ]

Napisano: 07 gru 2013, 0:30

cyt.: \"Prokuratura umorzyła śledztwo przeciwko p. Bajkowskim. Istotna jest tu postawa psychologów, do których państwo Bajkowscy poszli po pomoc. Rodzina miała problemy, potrzebowali pomocy. W momencie gdy nastąpił konflikt miedzy nimi a psychologami, konflikt o wartości, i zrezygnowali z tej „pomocy” – psychologowie, czy też pojedynczy terapeuta (w artykule w Rzepie wymieniano nazwisko niejakiego Krzysztofa Gądka) – donieśli na nich do władz informując o patologii w rodzinie. No i wtedy psychologowie donieśli na tę rodzinę do MOPSu, prokuratury – przemoc w rodzinie, autorytarny ojciec, matka pewnie bita, co tylko jeszcze chcieć.

I wtedy włączyło się z całą mocą państwo – zabrało dzieci, umieściło w domu dziecka, rodziców poddało przesłuchaniom, upokarzająco wystawiło na pokaz szczegóły życia rodzinnego zwyczajnej polskiej rodziny, borykającej się z życiem.

Prokuratura umorzyła śledztwo, a w uzasadnieniu (jak donoszą media) podała cały szereg szczegółów pokazujących całkowicie bezprawne i skandaliczne zachowanie organów państwa i instytucji mających rzekomo na celu ochronę rodziny i dobro dziecka.



I teraz pojawia się podstawowa kwestia: skoro prokuratura umorzyła śledztwo wywołane doniesieniem ze strony psychologów (którzy, poza wszystkim – nadużyli zaufania pacjentów) to należy spojrzeć na to, co ci psychologowie, czy też psycholog – zrobili.

Jeśli teraz prokuratura orzeka, że żadnego przestępstwa nie było, a rodzina jest najnormalniejsza w świecie, to znaczy, że albo psycholog nie zna się na rzeczy, albo działał ze złą wolą.

Tak czy tak – rola psychologa w tej historii jest kluczowa i teraz to na nim prokuratura powinna skupić swoje działania. Bo jeśli psycholog ma odpowiednie kwalifikacje i umiejętności, to musiał wiedzieć, że żadnej patologii w rodzinie nie było. Skoro tak to zawiadomienie przez niego MOPSu lub prokuratury podpada pod art. 238 KK:



W Krakowie prokuratura wykazała się zdrowym rozsądkiem. Wzbierająca fala genderyzmu i politycznej poprawności spowoduje, że będziemy mieli coraz więcej takich spraw, zresztą co chwila słychać, że komuś odebrano dziecko. Jednym z naszych celów działania powinna być likwidacja szkodliwego ustawodawstwa umożliwiającego zabieranie dzieci rodzicom, ingerencje we władzę rodzicielską, zmuszanie do nauczania treści sprzecznych ze światopoglądem i wiarą rodziców, ustawodawstwa umożliwiającego demoralizację i deprawację za pomocą organów państwa czy finansowanych przez państwo – szkoły, przedszkola.\"


~Ewa


Napisano: 07 gru 2013, 0:59

Zgoła z innych powodów, ale chętnie poprę akcje mająca na celu zniesienie z moich barków kompetencji i odpowiedzialności za odbieranie komuś dzieci. Bo albo media ujadają ze zabraliśmy albo ze nie zabraliśmy a poza ewidentnymi sytuacjami jest morze niedopowiedzen i wątpliwości. A winni zwykle socjalni.
~Adamobojca

Napisano: 07 gru 2013, 2:17

Psycholodzy, toż na ich temat można napisać epopeję na miarę Homera!
Na psychologię idą z reguły osoby, które same mają problemy z osobowością, dotknięte skrzywieniami życiowymi, wypaczone...
A ci, którzy zaistnieją w telewizji, stają się nagle celebrytami.
Ot, taka polska, porąbana,rzeczywistość.

P.S. Jeśli uwierzysz w dobre intencje psychologa sam jesteś świrnięty jak stołowa noga albo insza stonoga.
Tak mi się rymło.
~Jerry

Napisano: 07 gru 2013, 14:50

a problem jest w tym , psycholog i psychiatra może się pomylić....... bo to taka specyficzna profesja. To wypowiedź znajomego psychologa.
Bez komentarza.
~Wredna

Napisano: 07 gru 2013, 18:43

bez komentarza ...
to niech pozostanie Wasz pogląd w tej sprawie . Jako ludzie wykształceni - przestańcie siać herezje...na temat psychologów.
Każdy może się pomylić i czyni to..... - Oto człowiek - czasem dotyczy to diagnozy, wyroku sądowego....

P.S Jerry ..a wiesz co do wyboru psychologii jako kierunku i osobowości kandydata .. ja nie wiedziałam..? - hmm
a do Policji z jakimi zaburzeniami idą ludzie ...? jak Ci się wydaje ? - a do Górnictwa ..? kto - frustraci .bo życie im się znudziło ..?
~emilka

Napisano: 07 gru 2013, 19:27

Psychologia to paranauka zbliżona do rozdzkarstwa. Albo sie sprawdza albo nie. ;) Do policji idą ludzie którzy lubią mieć władze nad innymi, aktywność i adrenalinę i chcą iść wcześniej na emeryturę. Do górnictwa idą ludzie bo albo jest to rodzinna tradycja, albo chcą zarobić masę forsy i wcześniej iść na emeryturę modląc sie by ich wcześniej nie zasypało.
~Adamobojca

Napisano: 07 gru 2013, 20:19

Każdy może się pomylić i myli. Pomyłka może dotyczyć wyliczenia PITu, wyboru swojego zawodu, partnera życiowego, zapisu w rubrykach... . Wiele pomyłek można naprawić, zawód i partnera zmienić, w skarbowym korektę itd. Błędnie można odczytać intencje nadawcy komunikatu. Błędnie można napisać diagnozę, ale i to można naprawić, diagnozę skorygować lub uzupełnić, a na wyrok wnieść zażalenie zanim się uprawomocni. Niektórych pomyłek jednak nie da się naprawić np. przywrócić życia pacjentowi. Jak można naprawić krzywdę dzieci odłączonych od rodziców i umieszczonych w domu dziecka, mimo że nie było do tego podstaw, jak się dużo za późno okazało. Instytucje powołane do niesienia pomocy rodzinie - życie tej rodziny zrujnowały. Tyle wiemy na dzień dzisiejszy, ale być może w/w instytucje będą się żaliły na postanowienie prokuratury. Przecież często zdarza się, że pomagacze wiedzą lepiej co dla rodziny jest lepsze i nękają ją swoimi czynnościami i koniecznie naprawiają to, co naprawy nie wymaga, i pomagają nawet wtedy, gdy rodzina prosi o zaprzestanie udzielania pomocy. Czy urazy, które powstały w psychice nie tylko tych dzieci, ale także ich rodziców będzie leczyć kolejny psycholog, terapeuta?
~Ewa

Napisano: 07 gru 2013, 20:58

pewno nie ...skoro psycholodzy i terapeuci to amatorzy i szarlatani do których trafiają \"świrusy\" a psychologia to paranauka ..jak pisano powyżej.
Zostaje tarot, runy ..no nie wiem- do pieca na\"3 zdrowaśki\" ?- jak w opisie zacofanej wsi- u Prusa - . Tu niech głos zabiorą przedstawiciele skrajnego obozu .
Wywód wzruszający ..bynajmniej . Jednak takim problemom dzisiaj trzeba stawić czoła, po to rozwija się nauka, po to tworzy się przepisy, procedury.
Dziecko w rozwodzie a emocje , dziecko wykorzystywane seksualnie- a emocje , dziecko bite..tak można bez końca. Ty poruszasz kwestię braku kompetencji służb, zaniedbania- pod szumnym tytułem\" Nadgorliwość pomagaczy \"- czyli pytasz o sprawiedliwość naprawczą ?
pytaj więc dalej ....?
~emilka

Napisano: 07 gru 2013, 21:31

Wystąpił błąd w komunikacji. Ostatnie zdanie w moim poprzednim poście było pytaniem retorycznym, nie oczekiwałam odpowiedzi, bynajmniej nie od emilki. która się rusza, siebie wzrusza, a innego porusza:)) Ponadto myślałam o sprawiedliwości karnej, nie naprawczej.
~Ewa

Napisano: 07 gru 2013, 22:01

ale ja nie odpowiedziałam ,kontynuowałam myśl..
Błąd interpretacji .
P.S. rymem się nie odwdzięczę ...nie ośmielę się konkurować.;)
mistrzostwo .
~emilka


  
Strona 1 z 3    [ Posty: 24 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x