Zabranie dziecka - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny

  
Strona 1 z 1    [ Posty: 5 ]

Napisano: 28 lis 2013, 16:11

Nie wiem, czy w dobrym miejscu piszę ale przydażyła się taka sytuacja:
Za tydzień jest sprawa rozwodowa i o pozbawienie matki praw do dzieci. Dzieci mieszkają z ojcem i chcą z nim mieszkać. Dziś matka przyjechała do szkoły i zabrała jedno dziecko do siebie bez poinformowania ojca, wiedziała to tylko wychowawczyni, ale ta nie mogła zabronić matce odebrać dziecka, bo tamta jeszcze nie jest pozbawiona praw. Czy matka zabrała dziecko legalanie, nie informując o tym ojca? Jutro dziecko nie pójdzie do szkoły, bo matka mieszka w innej miejscowości. Oczywiście matka nie jest odpowiedzialna, dzieci zostały z ojcem od początku, raz je zabrała, to została za coś tam aresztowana i w ten sposób dzieci wróciły do ojca. Dzieci z matką nawet nie chciały rozmawiać przez tel. Od tamtej pory matka sporadycznie dzwoniła do dzieci, ale się nie widywała z nimi, za to co tydz chodziła na dyskoteki, na dzieci tez nie płaci alimentów, które jeszcze nie sa przysądzone, ale nie pomaga w utrzymaniu dzieic. proszę o jakąś pomoc.
~Co robić?


Napisano: 28 lis 2013, 16:20

Dziecko widząc matkę przytuliło się do niej ale zapewne z tego powodu, że od dłuższego czasu nie widziała matki. Kiedyś też na kilka dni z chęcią poszła do matki a później płakała o powrót do ojca. Matka zapewne chce do sprawy przetrzymać córkę, nagadać jej, żeby ta na sprawie chciała zostać z matką. Pewnie będzie ważne to, że dziecko od dawna jest u ojca, chodzi do zerówki.
~Co robić?

Napisano: 28 lis 2013, 17:28

Spokojnie . Jeszcze nic się stało ;)
Choć art. 211 kk mówi - że i owszem. Ale w praktyce polskie orzecznictwo wskazuje , że czyn w art. w/w -może popełnić osoba jedynie nie posiadająca władzy rodzicielskiej- a owa pani posiada \" jeszcze \"- pełne prawa rodzicielskie. Zatem zabrała je legalnie . Ale ?!
Gdyby ojciec nie znał pobytu dziecka . To wtedy zawiadamia się Policje, natomiast w obecnej sytuacji- kiedy adres pobytu jest znany - nawiążcie kontakt z matką i przekonajcie - że takie zachowanie tylko pogorszy jej sytuację i nie ma to sensu.... a ewentualne namówienie córki na nic się zda w Sądzie -

Na ten czas sprawę należy potraktować jako trudności w porozumieniu się rodziców. ( temat opisuję ze swojego punktu widzenia jako m.in: mediatora rodzinnego- przerabialiśmy ten temat).
~emilka

Napisano: 01 gru 2013, 23:59

pytanie z innej beczki.. czy kurator nadal sam odebrać może dziecko???Czy wzywa pracownika socjalnego???
Kasia
~Kasia
VIP
Posty: 2001
Od: 29 mar 2007, 16:54
Zajmuję się:
Lokalizacja: Ryczywół, Polska



  
Strona 1 z 1    [ Posty: 5 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x