; robi,[*] robi rozeznanie środowiska , po czym wciska asystenta , czasem postraszy psychologiem i ma na wszystko wywalone . (co najwyżej skupia się od strony kaligrafii na tworzeniu notatek służbowych ).
A pamiętacie, jak emilia pisała, że pracę asystenta wykonuje dyrektywnie zza biurka i nie musi jeżdzić w teren, żeby wiedzić, co dzieje się w rodzinie? A to co wypisuje, ze psycholog i pedagog idą "na pierwszy ogień", to już całkowita głupota. Żenująca żenada.
Nie ma takiej opcji, aby stała się kieronikiem z powodu kompetencji, musiały zadziałać inne kryteria...
O dzięki Ci, Niewypowiedziany, że nie muszę mieć takiej kierowniczki!
Trzymajcie się dziewczyny z opsu emilii, to nie potrwa długo...
Aśka się zastanawia i pisze " Nie ma takiej opcji, aby stała się kierownikiem z powodu kompetencji, musiały zadziałać inne kryteria... :?:
Aśka - nie ogarniesz ! ale żeby było ciekawiej AR byłam przez rok...szkoda- ale to był po prostu jeden z etapów. Trzeba się rozwijać zawodowo w szybkim tempie. I dobrze..
Ale co mnie rozbawiało ? Czytam Twój post i śmiać mi się chce ...bo jestem tyle co po rozmowie, kawowo- służbowej z pewnym kuratorem ( bardzo sobie cenię tego człowieka ) i wiesz o co on pyta na do widzenia ? czy nie chciałabym być kuratorem społecznym ( po godzinach pracy bo jest taka możliwość....dodatkowo ) hmmm byłam zaskoczona ?- no fajne by to mogło być,myślę sobie , jak by to nie kolidowało z funkcją, to ja wiem?
Ale pomijając moją decyzję w tej sprawie. Faktycznie czytam Ciebie i zadaję sobie pytanie - co jest grane i o co chodzi ?
Wiem :!: ...to moje nogi. I to jest cały klucz ! mam bardzo ładne nogi. Buzię też mam ładną - ale nogi to mój atut :P
Chciałabym wierzyć, że powodem są moje kompetencje no i osobowość rzecz jasna- ale nie ma się co oszukiwać. Ja- to nie to samo co TY. Nieprawdaż gwiazdo ;)
Emilia - "nie ogarniesz".
Bo JA jestem nie tylko ładna, ale i mądra. Moje atuty to: całe doskonałe ciało, no i ten intelekt...
Nie ogarniesz.
Żyj sobie szczęśliwie w tej swojej projekcji.
Bez odbioru. Brak wspólnych fal.
Jest wielka różnica pomiędzy ludźmi - zabawnymi a " zabawnymi"- ja wolę tych zabawnych.
Pozdrawiam zatem serdecznie. Fajnie by było kiedyś porozmawiać na tych samych falach.;) Liczę..
Emilionie sama przenosisz uwagę czytelników na swoje ciało a potem będziesz kwiczeć, że ktoś coś zobaczył, albo co gorzej tam nikt nic nigdy nie zobaczył. Intelekt gdyby był sam by się obronił, a tak... żal pani kierowniczko.
Dla cierpliwych i dociekliwych - spójrzcie w historię tego forum - jakie pytania to stworzenie zadawało jak zaczynało - majstersztyk infantylizmu. W odpowiedzi zawsze tysiące uwag na temat jej ortografii.
Emilionie, nie wysilaj się i nie odpowiadaj, bo twoje mądrości mam w ... d.
Kotylia
Jestem przekonana, że nie tylko to masz w ...d.
A patrzyłaś Ty czy masz głowę na swoim miejscu ?? no widzisz ? znowu to samo
ech ty gimnastyczko;)
Zadbaj więc o siebie - bo roztargniona jesteś..
ps. nie musiałam się wysilać ..powoli dopijam kawę po pracy..wychodzę.
Miało być o premiach i nagrodach a skończyło się jak zwykle na d...e.
Jakie to wszystko niesmaczne
Prawda jest taka, że zawód pracownik socjalnego jest trudny, asystenta rodziny również, zresztą tak samo, jak pedagoga, lekarza, sprzedawcy, kierowcy mechanika ...etc.
A stanowisko kierownika - no też jest trudny. Wiem to z autopsji. Jeszcze trudniej jest być człowiekiem w tym "wyścigu szczurów" .... I my zajmujemy się "malutkimi ludzikami"???? Ohyda.
Tak wypłacam moim wszystkim pracownikom nagrody i dodatki specjalne w różnych wysokościach w zależności od wykonanej pracy. Jestem kierownikiem małego Ośrodka, akceptuję wszystkie wywiady, podpisuję wszystkie decyzje, znam wszystkich pracowników osobiście, prowadzę także sprawy personalne, lista obecności znajduje się w moim maleńkim pokoju (1,5 x 2,5 m ) więc codziennie widzę się z wszystkimi, z którymi piję wspólną kawę omawiając jednocześnie rozwiązania problemów naszych klientów. Pozdrawiam i życzę wewnętrznego spokoju.